Twórcy kosztującej 1,99 dolara (5,7 zł) aplikacji, która od zeszłego tygodnia jest dostępna w sklepie iTunes, przekonują, że może być ona bardzo pomocna dla każdego pokutnika. Została bowiem opracowana przy pomocy księży i jako pierwsza zyskała właśnie oficjalną akceptację duchowieństwa w Stanach Zjednoczonych.

Program Confession pozwala na sporządzenie bardzo solidnego rachunku sumienia. „Czy poświęcam czas Bogu w codziennej modlitwie?”, „Czy przyjąłem komunię w stanie grzechu?”, „Czy brałem udział w praktykach okultystycznych?” – to niektóre pytania, które program zadaje pokutnikom. Jeśli dany grzech został popełniony – wystarczy kliknąć.

– Chcemy zachęcić katolików do pogłębiania wiary za pomocą technologii cyfrowej – tłumaczy Patrick Leinen, jeden z trzech twórców aplikacji, cytowany przez „New York Daily News”. I dodaje, że pomogła już ona przygotować się do spowiedzi człowiekowi, który unikał tego sakramentu przez 20 lat. Leinen wyjaśnia też, że do stworzenia programu zainspirowały go słowa Benedykta XVI, który podkreślił wagę obecności chrześcijaństwa w cyfrowym świecie.

Średnia ocen aplikacji na stronach iTunes to cztery i pół gwiazdki na pięć możliwych. Jeden z użytkowników zauważył jednak, że choć program świetnie przygotował go do spotkania ze spowiednikiem, to już sam sakrament spowiedzi przebiegał inaczej, niż przewidzieli to twórcy aplikacji, choć – jak zauważa – być może była to wina spowiednika.

Zwolennicy nowoczesnych form oczyszczania sumienia mogą też ściągnąć na telefony aplikacje Mea Culpa za 1,99 dol. – oceniana na cztery gwiazdki, lub iConfess za 2,99 dol. (ma trzy i pół gwiazdki na pięć). Niestety, żaden z oferowanych obecnie programów nie daje jeszcze rozgrzeszenia.