Według deklaracji, którą musiał złożyć jako kandydat na prezydenta, Łukaszenko w 2009 r. zarobił 90 milionów białoruskich rubli – czyli 90 tysięcy złotych.
Ale można sięgnąć po zupełnie inne szacunki. Najwyżej majątek prezydenta ocenia rosyjska telewizja NTV: 8 – 12 miliardów dolarów (23,3 – 35 miliardów zł; dane z filmu „Baćka Chrzestny 3"). Według dokumentów ujawnionych przez portal WikiLeaks amerykańska ambasada w Mińsku majątek Łukaszenki szacowała na 9 miliardów dolarów. Czyli tuż za pierwszą dziesiątką najbogatszych Europejczyków według listy magazynu „Forbes".
Z kolei specjalizujący się w sprawach Białorusi rosyjski ekspert Andriej Suzdalcew ocenia, iż fortuna Łukaszenki wynosi ok. 4 miliardów dolarów. – To pieniądze, które trzyma albo w gotówce, albo w dobrze zabezpieczonych aktywach za granicą – podkreślił w rozmowie z „Rz".
Prezydent na pytanie o rewelacje WikiLeaks z uśmiechem powiedział dziennikarzom: – Jeśli znajdziecie te pieniądze, proszę oddać mi 1 procent, a pozostałe 99 weźcie sobie. Kobietom oddamy nieco więcej, mężczyznom nieco mniej.
12 mld dolarów wynosi, według rosyjskiej telewizji NTV, majątek prezydenta Łukaszenki