W Bratysławie w wieku 87 lat zmarł ksiądz Vladimir Jukl, wybitna postać katolickiej konspiracji łączącej podziemny słowacki Kościół z polskim Kościołem. Podczas wizyty w Polsce w 1966 r. Jukl dotarł do prymasa Stefana Wyszyńskiego, który po rozmowie z nim zadecydował o stworzeniu tajnych kanałów przerzutowych literatury religijnej na Słowację.
Pod pretekstem wycieczek turystycznych kurierzy przenosili przez granicę plecaki pełne literatury religijnej, w Polsce wyświęcano także słowackich księży.
Górskie wyprawy nie zawsze kończyły się dobrze.
– W 1983 r. polscy pogranicznicy złapali trzech Słowaków, którzy przenosili książki, 25 tysięcy obrazków religijnych i kielichy mszalne. Ci ludzie byli potem więzieni, wyrzuceni ze studiów, nie mieli możliwości podjęcia pracy – mówi ks.Stanisław Ługowski, który w latach 70. był proboszczem w Głubczycach, tuż przy granicy z Czechosłowacją.
„Encyklopedia Solidarności" podaje, że w pomoc dla słowackich katolików byli też zaangażowani: prymas Józef Glemp, kard. Henryk Gulbinowicz, kard. Karol Wojtyła. Szczególną rolę odegrał bp Alfons Nossol, który przekazywał poufne informacje o sytuacji słowackich katolików do Watykanu i episkopatu Polski.