Od lat bilet autobusowy kosztował euro, podczas gdy w górę szły wszystkie ceny. Podwyżka jest jednak dość drastyczna, bo od razu o pięćdziesiąt procent. Na pocieszenie przedłużono ważność biletu z 75 do stu minut, co może jednak nie wystarczyć na przejechanie z jednego końca miasta na drugi, ponieważ autobusy kursują rzadko, a ulice, zwłaszcza w centrum, są zawsze zatłoczone.

Dość skomplikowane są nowe opłaty za korzystanie z taksówek. Taryfa wyjściowa wynosi jeden euro dziesięć centów za kilometr, ale tylko do momentu, gdy na liczniku pojawi się 11 euro. Potem taryfa za jeden kilometr wzrasta do euro trzydziestu centów, a kiedy należność za kurs przekroczy 24 euro, wynosi już euro sześćdziesiąt.

Przewidziano zniżki dla samotnych kobiet korzystających z taksówek w godzinach nocnych, dla chorych jadących do szpitala oraz dla młodzieży wracającej z dyskoteki.