Do zmiany w gruzińskim gabinecie , zdaniem ekspertów najpoważniejszej od bardzo dawna, dochodzi na kilka miesięcy przed październikowymi wyborami parlamentarnymi. I po raz pierwszy od śmierci Żuraba Żwanii w 2005 r. urząd premiera przejmie znaczący polityk.
Dotychczasowy szef rządu, młody Nika Gilauri (zostanie prezesem państwowego funduszu inwestycyjnego JSC Partnership Fund), miał dość słabą pozycję, a najważniejsze decyzje podejmował tak naprawdę sam prezydent Micheil Saakaszwili. Jak oświadczył, dokonując nominacji prezydent Saakaszwili, Merabiszwili skutecznie zwalczył korupcję w policji i ograniczył przestępczość, a teraz ma doprowadzić do spadku bezrobocia. Opozycja twierdzi natomiast, że Saakaszwili chce przekształcić Gruzję w państwo policyjne.
Nowy premier jako swe główne cele, obok walki z bezrobociem, wskazał poprawę opieki zdrowotnej i sytuacji w rolnictwie.