Egipt nie dla Koptów?

Wraz z islamizacją Egiptu rośnie napięcie między muzułmanami i chrześcijanami

Publikacja: 16.08.2012 00:28

Daszur pod Kairem, zniszczone chrześcijańskie domy

Daszur pod Kairem, zniszczone chrześcijańskie domy

Foto: EPA/STR

Umacnia się władza islamistów – nowy prezydent Egiptu Mohammed Mursi jest co prawda określany jako umiarkowany, ale jednak islamista. Był kandydatem wpływowego Bractwa Muzułmańskiego i znany imam Safwat Higazi jeszcze przed wyborami wyrażał nadzieję, że Mursi wyzwoli Strefę Gazy i stworzy kalifat „Zjednoczonych Stanów Arabów" ze stolicą w Jerozolimie. Prezydent nie podjął tematu, ale dla wielu islamistów w Egipcie, a tym bardziej w przyszłym ogólnoarabskim kalifacie nie ma miejsca dla Koptów, czyli egipskich chrześcijan.

Koran ich wyklucza

Znany prawnik z Aleksandrii, Gadallah, zaapelował niedawno o wykluczenie Koptów z komisji opracowującej nową konstytucję Egiptu. Powód: jego zdaniem co prawda Koran uznaje Jezusa za jednego z proroków, ale Koptowie nie dość, że czczą go jako Syna Bożego, to jeszcze wyznają wiarę w Trójcę Świętą, co jest całkowicie sprzeczne z Koranem.

Według różnych szacunków Koptowie – będący potomkami rdzennych mieszkańców kraju – stanowią co najmniej 10 proc. ludności Egiptu. Większość z nich należy do Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego, mniejszość – do Kościoła katolickiego obrządku wschodniego. Za czasów prezydenta Hosniego Mubaraka byli tolerowani, choć pamiętają doskonale wydarzenia z 1 stycznia 2011 r., kiedy to wybuchła bomba pod katedrą w Aleksandrii, zabijając trzy osoby, oraz masakry w Koszech w styczniu 2000 r., kiedy zginęło 21 chrześcijan.

Przypalił koszulę

W Egipcie nie cichną dyskusje po starciach w Daszurze pod Kairem. Niedawno doszło tam do dramatycznych walk między muzułmanami i chrześcijanami. Według „Ahram Online" śledztwo wykazało, że miejscowy Kopt, który trudni się prasowaniem, przypadkiem przypalił koszulę swojego klienta – muzułmanina. Wyniknęła z tego awantura, która przerodziła się w bójkę. Po obu stronach zwiększała się liczba walczących i kilka osób zostało rannych. Jeden z muzułmanów, Moaz Mohammed Mohammed, zmarł w wyniku odniesionych ran. To dało pretekst do kolejnych walk.

Muzułmanie podpalili kilka chrześcijańskich domów. Gdy doszło do strzelaniny i obrzucania się koktajlami Mołotowa, interweniowała policja – choć zdaniem Koptów stało się to o wiele za późno. Udało się jednak zapobiec podpaleniu kościoła. Policjanci musieli użyć gazu łzawiącego, by rozpędzić tłumy. Obawiający się o swoje życie chrześcijanie pośpiesznie opuścili swoje mieszkania – uciekło około 120 osób. Wydawało się, że zapanował spokój, gdy kilka dni później miały miejsce kolejne starcia. Ranny został między innymi szef wydziału śledczego miejscowej policji.

Islamizacja trwa

Prezydent Mursi obiecał przykładne ukaranie winnych, ale kontynuuje islamizację egipskiej polityki. Nowy rząd Egiptu jest oparty przede wszystkim na bezpartyjnych fachowcach, ale jest w nim trzech znanych polityków islamskich, a jeden z nich objął kluczowe ministerstwo oświaty. Ministrem została tylko jedna chrześcijanka.

– Nie będę gratulował nowemu premierowi powstania rządu, bo jest nieuczciwy w stosunku do Koptów – mówił biskup Bachomius, który zastępuje zmarłego w marcu patriarchę Szenudę III (wybór nowego patriarchy, nazywanego też papieżem Koptów, odbędzie się w tym roku). – Oczekiwaliśmy wzrostu reprezentacji Koptów, zwłaszcza gdy liczba ministrów wzrosła do 35 – dodał (poprzednio było ich w rządzie dwóch lub trzech). Co więcej, Nadia Eskandar Zuchari zajmie się sprawami badań naukowych i jej urząd określany jest jako „półministerstwo".

Anglojęzyczny „Egypt Independent" wezwał kilka dni temu, by Koptowie przestali uznawać się za „odwieczne ofiary" i bardziej aktywnie zaangażowali się w życie polityczne kraju. Być może odpowiedzią na to stanie się powołanie Bractwa Chrześcijańskiego, które chce być polityczną reprezentacją Koptów. Na razie islamiści uznają bractwo za radykałów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, p.koscinski@rp.pl

Umacnia się władza islamistów – nowy prezydent Egiptu Mohammed Mursi jest co prawda określany jako umiarkowany, ale jednak islamista. Był kandydatem wpływowego Bractwa Muzułmańskiego i znany imam Safwat Higazi jeszcze przed wyborami wyrażał nadzieję, że Mursi wyzwoli Strefę Gazy i stworzy kalifat „Zjednoczonych Stanów Arabów" ze stolicą w Jerozolimie. Prezydent nie podjął tematu, ale dla wielu islamistów w Egipcie, a tym bardziej w przyszłym ogólnoarabskim kalifacie nie ma miejsca dla Koptów, czyli egipskich chrześcijan.

Pozostało 87% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021