USA 2012: wreszcie coś o polityce zagranicznej

Dziś w nocy czasu polskiego Mitt Romney zaakceptuje nominację Partii Republikańskiej i stanie się oficjalnie jej kandydatem na prezydenta. Ale wcześniej usłyszeliśmy wreszcie coś o polityce zagranicznej.

Publikacja: 30.08.2012 15:05

Mitt Romney z wnukami

Mitt Romney z wnukami

Foto: AFP

Od dawna było jasne, że kampanię wyborczą 2012 zdominuje gospodarka. Kryzys gospodarczy, wciąż wysokie – jak na warunki amerykańskie – bezrobocie i gigantyczny dług publiczny spowodowały, że wojna z terroryzmem i Afganistan zeszły na dalszy plan.

Dlatego właśnie Mitt Romney na swego kandydata na wiceprezydenta wybrał człowieka, który o polityce zagranicznej nie wie nic, zna się za to na budżecie.

W czasie kończącej się dziś konwencji Republikanów w Tampie na Florydzie też o sprawach zagranicznych – co zrozumiałe – mówiono niewiele. Dopiero w czwartek nad ranem czasu polskiego wspomniało o niej dwóch mówców.

Jednym z nich był John McCain, który walczył z Barackiem Obamą o prezydenturę cztery lata temu. Senator od lat zajmujący się dyplomacją i wojskiem powiedział m.in.: - Dla zapomnianych dysydentów w Iranie i w Syrii, także dla nas, to bardzo smutne, ale prezydent zapomniał o naszych wartościach.

Za zbyt małe zaangażowanie w pomoc opozycji syryjskiej prezydenta skrytykowała też Condie Rice, była doradczyni ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta George'a Busha juniora. Rice była wymieniana wśród kandydatów na wiceprezydenta u boku Romneya, mówi się też, że w razie wygranej Romneya może otrzymać propozycję objęcia stanowiska sekretarza stanu.

Rice powiedziała delegatom w Tampie: - Dyktatorzy w Iranie i Syrii mordują własnych obywateli i zagrażają bezpieczeństwu całego regionu. Chiny i Rosja nie pozwalają na to, by ich powstrzymać. I wszyscy się zastanawiają, gdzie się podziała Ameryka...

W sumie widać jednak, że Romney nie uważa polityki zagranicznej za poważną część swojej kampanii. Jest pewne, że zdecydowaną jej część poświęci na sprawy gospodarcze.

Od dawna było jasne, że kampanię wyborczą 2012 zdominuje gospodarka. Kryzys gospodarczy, wciąż wysokie – jak na warunki amerykańskie – bezrobocie i gigantyczny dług publiczny spowodowały, że wojna z terroryzmem i Afganistan zeszły na dalszy plan.

Dlatego właśnie Mitt Romney na swego kandydata na wiceprezydenta wybrał człowieka, który o polityce zagranicznej nie wie nic, zna się za to na budżecie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021