Na razie 75- letni monarcha przeszedł kolejną operację do jednej z madryckich klinik. Była to już siódmy zabieg chirurgiczny w okresie ostatnich trzech lat. Ma to swoje konsekwencje. Król wprawdzie nadal panuje, ale nie tylko nie rządzi. Nie jest też w stanie wykonywać swych reprezentacyjnych obowiązków. Przejął je następca tronu 45 letni książę Filip. Przed niedawną operacją Juana Carlosa dwór królewski po raz kolejny zdementował oficjalnie pogłoski o abdykacji władcy.
Mało kto w Hiszpanii w to wierzy i mało kto współczuje królowi, który nie potrafił wyrazić współczucia swemu narodowi w czasach dotkliwego kryzysu. Nie zapomniano mu szczególnie ubiegłorocznej wyprawy na polowanie do Botswany na koszt podatników wiążących koniec z końcem. Król i jego dwór nie mają takich trosk. Na utrzymanie rodziny królewskiej przeznacza się w budżecie państwa ok. 8 mln. euro. To stosunkowo niewiele ale też, jest to zaledwie ułamek wszystkich wydatków na utrzymanie monarchii. Nikt właściwie nie wie ile pieniędzy pochłaniają pensje królewskich urzędników i służby. Ani ile kosztują pałace, tereny łowieckie i pozostałe nieruchomości.
Wielu poddanych króla Juana Carlosa ma mu za złe że prowadzi zbyt swobodny tryb życia . W Madrycie ukazał się właśnie książka Brytyjczyka Andrew Mortona, biografa Lady Diany, który postanowił się zająć życiem duchowym kobiet z otoczenia króla. Dzieło nosi tytuł „Ladies od Spain" i jest w zasadzie oskarżeniem pod adresem władzy, który dostarcza swej żonie królowej Zofii licznych upokorzeń i afrontów. Opierając się na informacjach osób związanych z dworem Morton opisuje jak królowa przelewa łzy w samotności, dowiadując się z mediów o nowych podbojach swego męża.
Jedną z nich jest niemiecka księżniczka 48-letnia Corinna zu Sayen-Wttgenstein. To ją widziano o piątej nad ranem gdy opuszczała apartamenty Juana Carlosa w czasie ubiegłorocznego pobytu w Botswanie. - Łączy mnie z królem bliska przyjaźń — przyznała w wywiadzie dla "El Mundo". Takie i podobne wyznania nie zrobiły na poddanych króla dobrego wrażenia. Jeszcze gorsze zdjęcie Corinny na okładce magazynu "Hola". Prezentuje się tam z zegarkiem na ręku Audemars Piguet wartości 3 mln. euro. Na jego kopercie widnieje napis "Always Yours".
Hiszpańskie media są przekonane, że jest prezent od Juana Carlosa.