Ofiary terrorystki z Wołgogradu

W samobójczym zamachu przeprowadzonym przez kobietę w Wołgogradzie mogło zginąć nawet 10 osób.

Publikacja: 22.10.2013 01:39

W pechowym autobusie jechało ok. 40 pasażerów, w większości studentów Uniwersytetu Wołgogradzkiego.

W pechowym autobusie jechało ok. 40 pasażerów, w większości studentów Uniwersytetu Wołgogradzkiego. Zamachowczyni zdetonowała bombę tuż po wejściu do pojazdu

Foto: PAP/EPA

Dokładna liczba ofiar bomby zdetonowanej w autobusie miejskim w chwili zamykania bieżącego wydania „Rz" nie była jeszcze ustalona. Rany odniosło około 30 osób, z czego osiem jest w stanie krytycznym.

Do eksplozji doszło około południa czasu polskiego w dzielnicy Krasnoarmiejskiej, w okolicy przystanku Liesobaza.

Narodowy Komitet Antyterrorystyczny potwierdził, że był to bez wątpienia zamach terrorystyczny. W autobusie jadącym przez centrum miasta podczas eksplozji znajdowało się około 40 osób. Większość pasażerów była studentami miejscowego Uniwersytetu Wołgogradzkiego.

Jedną z początkowych wersji zderzenia była eksplozja instalacji gazowej. Władze miejskie Wołgogradu szybko sprostowały tę informację, ponieważ autobus Liaz, w którym doszło do wybuchu, nigdy nie posiadał takiej instalacji. Już po pobieżnych oględzinach policjanci nie mieli wątpliwości: w autobusie eksplodowała bomba.

Komitet Śledczy Rosji poinformował, że według wstępnych danych zamachu dokonała tzw. szachidka, 30-letnia Naida Ahijałowa, posługująca się pasem samobójcy, wypełnionym materiałami wybuchowymi. Miała być partnerką mieszkańca Moskwy Dmitrija Sokołowa, poszukiwanego w Rosji za terroryzm.

Rosyjskie media podały, że Ahijałowa zwerbowała Sokołowa podczas studiów i pomogła mu dołączyć się do islamistycznej bojówki w dagestańskiej stolicy Machaczkale, gdzie akty przemocy są na porządku dziennym. Ich ofiarami padają zazwyczaj żołnierze i funkcjonariusze policji.

Ustalono, że szykując się do samobójczego ataku, kobieta założyła na siebie dwie bomby trotylowe wypełnione dodatkowo gwoździami i śrubami, a także dwa granaty.

– Świadkowie, którzy przeżyli masakrę, twierdzą, że kobieta weszła do autobusu na przystanku i już chwilę potem doszło do eksplozji – powiedział oficjalny przedstawiciel Komitetu Śledczego Rosji Władymir Markin. Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji oficjalnie nie komentuje tych informacji.

Zamach samobójczy w Wołgogradzie

MSW Rosji poinformowało, że eksperci policyjni znaleźli odłamki jednego z granatów.  Drugi nie wybuchł i został później zdetonowany przez saperów.

Rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że działania rosyjskich służb w tej sprawie nadzoruje osobiście prezydent Władymir Putin. Premier Miedwiediew wydał polecenie Ministerstwu Spraw Nadzwyczajnych i Ministerstwu Zdrowia, by udzielono ofiarom zamachu i ich rodzinom wszelkiej pomocy.

– Zamach w Wołgogradzie jest dowodem na to, że państwo i społeczeństwo powinny złączyć się w walce z terroryzmem – oświadczyła Irina Jarowaja, deputowana rządzącej partii Jedna Rosja. – Ostatnie inicjatywy prezydenta Władymira Putina, których celem było uniemożliwienie terrorystom rozpowszechniania propagandy, są bardzo ważne – przekonywała.

W związku z wołgogradzkim zamachem Rosyjski Komitet Śledczy wszczął natychmiast trzy sprawy karne dotyczące terroryzmu, zabójstwa i nielegalnego posiadania materiałów wybuchowych.

Siergiej Bożenow, gubernator obwodu wołgogradzkiego, powołał nadzwyczajny sztab operacyjny, który ma ocenić sytuację i przekazać pomoc poszkodowanym w zamachu i ich rodzinom. Ministerstwo spraw nadzwyczajnych uruchomiło także specjalną linię telefoniczną.

W centrum Wołgogradu na czas czynności ekipy śledczej został zawieszony ruch kołowy. Administracja miasta ogłosiła trzydniową żałobę.

W ostatniej dekadzie w Rosji ofiarą zamachów terrorystycznych padło łącznie około tysiąca osób.

Największe zamachy w Rosji

- 24 stycznia 2011 r. na lotnisku Domodiedowo w Moskwie w zamachu samobójczym zginęło 37 osób, 170 zostało rannych.

- 29 marca 2010 r. w moskiewskim metrze zamach bombowy przeprowadziły tzw. czarne wdowy. Zginęło 40 osób, rannych było 140.

- 22 listopada 2009 r. zamach bombowy na pociąg Newski Ekspress. Zginęło 27 osób, a ponad 150 zostało rannych.

- 21 sierpnia 2006 r. bomba eksploduje na targowisku w Moskwie. W zamachu ginie 14 osób, a 60 odniosło rany.

- 1 września 2004 r. atak na szkołę w Biesłanie. Zginęły 334 osoby, w tym 186 dzieci. 126 osób zostało kalekami.

- 23–26 sierpnia 2002 r. atak na teatr na Dubrowce w Moskwie. Zginęły 173 osoby głównie w wyniku nieudolnej akcji sił bezpieczeństwa.

Dokładna liczba ofiar bomby zdetonowanej w autobusie miejskim w chwili zamykania bieżącego wydania „Rz" nie była jeszcze ustalona. Rany odniosło około 30 osób, z czego osiem jest w stanie krytycznym.

Do eksplozji doszło około południa czasu polskiego w dzielnicy Krasnoarmiejskiej, w okolicy przystanku Liesobaza.

Pozostało 92% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021