Jak podał dziennik "Le Parisien", w kwietniu dwaj zamaskowani mężczyźni wtargnęli do jej mieszkania, oblali jej głowę benzyną i zagrozili, że podpalą, jeśli nie da im kodów do systemu alarmowego w sklepie.

Jeden ze złodziei  poszedł do sklepu, aby  zabrać pieniądze i klejnoty, a drugi został w  mieszkaniu do pilnowania 56-letniej kobiety o imieniu Anna. Przed opuszczeniem mieszkania pocałował ją w policzek.

Policja pobrała z jej policzka materiał DNA i na tej podstawie zidentyfikowała później na południu Francji mężczyznę  zatrzymanego w związku z innym przestępstwem. Mężczyzna w wieku 20 lat wyjaśnił, że on był tylko na czatach, a pocałował kobietę, by złagodzić  jej szok. Policja szuka nadal jego wspólnika.