NRC, organizacja pozarządowa, przeprowadziła badanie na grupie 1431 uchodźców i przesiedleńców w 14 krajach - w tym w Afganistanie, Kolumbii, Iraku, Kenii, Libii, Mali, Ugandzie i Wenezueli.
70 proc. ankietowanych przyznało, że musieli zmniejszyć liczbę posiłków dla swoich rodzin, a 73 proc. mniej chętnie wysyłało dzieci do szkoły w związku z problemami ekonomicznymi jakich doświadczyli w czasie pandemii.
- Cena żywności zwiększyła się dwukrotnie. Musimy zbierać resztki dla naszych dzieci - mówi 60-letnia Shayista Gul, która mieszka w dwupokojowym, tymczasowym mieszkaniu razem z 15 innymi osobami na przedmieściach Kabulu.
- Jeśli koronawirus nas nie zabije, głód to zrobi - dodaje cytowana w raporcie NRC 60-latka.