Tego samego dnia doszło do zamachu terrostycznego na wojskowe koszary w pobliżu lotniska w Bengazi. Ekspolodował samochód pułapka zabijając dwóch żołnierzy.

Warto przypomnieć, że niedziela 6 kwietnia w Libii była dniem obywatelskiego nieposłuszeństwa, którego celem było ukazanie stopnia obniżenia bezpieczeństwa wewnętrznego. Także w niedzielę rząd centralny i federaliści z Cyrenajki doszli do porozumienia w sprawie otwarcia dwóch z czterech terminali naftowych blokowanych od lipca 2013 r. Władze Cyrenajki mają miesiąc na odblokowanie dwóch pozostałych terminali.

W Libii po obaleniu Kaddafiego przeprowadzono wprawdzie demokratyczne wybory, ale kraj szybko pogrążył się w anarchii. Obserwatorzy wskazują, iż problem wynika z braku rozbrojenia byłych rebeliantów, a dziś tworzących szereg autonomicznie działającycjh milicji. Uaktywniły się także grupy związane z Al-Kaidą. Milicje oraz współpracujące z nimi zwykłe bandy rabusiów przejęły kontrolę nad wieloma polami naftowymi we wschodniej części kraju i zaczęły sprzedawać ropę na własną rękę.

Obraz sytuacji w pewnym stopniu odzwierciedla sprzeczności i lokalne konflikty w całym kraju. Istnieją doniesienia o atakach na libijskie wojsko w rejonie oazy Kufra i pól naftowych Sarir. Do zamieszek dochodzi także w północnej części Libii. W Bengazi zabójstwa wojskowych i policjantów są na porządku dziennym.