Ściślej chodzi o jedną z organizacji występującą z szyldem Memoriału, zajmującego się m.in. ujawnianiem prawdy o zbrodni w Katyniu – Rosyjskie Stowarzyszenie Memoriał.
Ministerstwo Sprawiedliwości Rosji złożyło do Sądu Najwyższego wniosek o jego likwidację. Pretekstem do pozbycia się jednej z organizacji Memoriału jest to, że stowarzyszenie ma wiele podorganizacji, oddziałów, działających jako samodzielne osoby prawne.
Szefowie kilku Memoriałów napisali wczoraj na stronie internetowej, że Ministerstwo Sprawiedliwości chce wprowadzić „demokratyczną centralizację", jak w czasach wiodącej roli Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.
Wniosek ministerstwa do Sądu Najwyższego o likwidację to niejedyny atak na Memoriał. Kremlowska telewizja NTW nadała w piątek program, w którym zarzuciła Centrum Praw Człowieka Memoriał wspieranie terrorystów i ekstremistów islamskich na Kaukazie (w rzeczywistości monitoruje tam przypadki naruszeń praw człowieka przez władze i służby). To miało być zdaniem telewizji powodem działań resortu sprawiedliwowści, choć wniosek o likwidację dotyczy innej części stowarzyszenia Memoriał.
Sprawa wzburzyła polityków za granicą, zwłaszcza w Polsce. Dlaczego władze rosyjskie boją się odkrywania prawdy o zbrodniach stalinowskich? – pytał na Twitterze marszałek Sejmu Radosław Sikorski.