Wynika tak z najnowszych badań kijowskiego Centrum im. Razumkowa, które zostały przeprowadzone 6-12 marca bieżącego roku. Według tych danych, zaledwie 17,5 procent Ukraińców uważa, że ich kraj zmierza w dobrym kierunku. Z kolei aż 66,9 procent badanych ma zupełnie odmienne zdanie. Poza tym, co trzeci mieszkaniec tego kraju uważa, że państwo ukraińskie zbankrutuje, co w konsekwencji doprowadzi do zamknięcia przedsiębiorstw i bezrobocia.

Nie zbyt optymistycznie wygląda również poparcie dla ukraińskich polityków. Zaledwie 12,6 procent Ukraińców bezwzględnie popiera działalność prezydenta Petra Poroszenki, tymczasem poszczególne elementy jego działalności odpowiadają 40,7 proc. badanych. Z kolei aż 39,9 procent całkowicie nie popiera ukraińskiego prezydenta. Na jeszcze mniejsze poparcie może liczyć ukraińska Rada Najwyższa i rząd premiera Arsenia Jaceniuka. Działalność ukraińskich parlamentarzystów bezwzględnie popiera jedynie 3,9 procent badanych (32,6 popiera częściowo). Tymczasem aż ponad połowa Ukraińców negatywnie ocenia pracę swoich reprezentantów.

Podobne poparcie na Ukrainie ma Rada Ministrów, działalność której całkowicie popiera jedynie 4,5 procent badanych (częściowe poparcie deklaruje 31,4 procent). Z kolei 56,8 procent Ukraińców nie popiera działalności ukraińskiego rządu.

Na tle poparcie dla ukraińskich polityków najgorzej wypada Narodowy Bank Ukrainy. Zaledwie 1,9 procent Ukraińców pozytywnie ocenia działalność tej instytucji, z kolei aż 77,3 procent badanych nie popiera działalności głównego ukraińskiego banku. Wszystko dlatego, że od kilku miesięcy ukraińska waluta przeżywa ogromne trudności i od początku roku straciła na wartości aż 27 procent, podobnie jak rosyjski i białoruski rubel. Tyle, że dochody Ukraińców od grudnia spadły o dwie trzecie. Dziś średnia pensja na Ukrainie wynosi zaledwie 120 euro netto miesięcznie.