Nie wiadomo, czy wśród ocalonych są uczennice, które zostały uprowadzone w kwietniu ubiegłego roku. W ręce terrorystów trafiło wówczas ponad 270 dziewcząt, części z nich udało się uciec.
Porwanie oburzyło opinię społeczną na całym świecie, rządy wielu państw bezskutecznie domagały się ich uwolnienia, a w dziesiątkach krajów trwały wielomiesięczne demonstracje.
Porywacze twierdzili, że zamierzają poślubić porwane dziewczyny, jednak do ich rodzin docierały wieści o sprzedawaniu ich jako niewolnic.
Islamiści zażądali, by w zamian za uwolnienie porwanych uczennic władze Nigerii uwolniły bojowników przebywających w więzieniach. Do wymiany jednak nie doszło.
W poszukiwanie uczennic zaangażowało się wojsko z innych krajów. Uczestniczyły w nich m.in. oddziały z USA