Rosyjska agencja informacyjna TASS, powołując się na seulską gazetę „Tona Ilbo" podaje, że generał armii Korei Północnej Pak Sin Von nie wrócił z konferencji, która odbywała się w połowie kwietnia w Moskwie. Generał miał zgłosić się do jednej z zagranicznych placówek dyplomatycznych, znajdujących się w rosyjskiej stolicy i poprosić o azyl polityczny. Nie precyzuje się jednak do jakiego kraju należała ta placówka.

Konferencja z której uciekł, była poświęcona tematyce bezpieczeństwa i brał w niej udział również ówczesny minister obrony Korei Północnej Hyon Yong Chol. Według wcześniejszych doniesień południowokoreańskiego wywiadu, Chol na początku maja został rozstrzelany na poligonie pod Pjongjangiem z przeciwlotniczych karabinów maszynowych w obecności około dwustu osób. Tamtejsze media podawały wtedy, że śmiertelny wyrok zapadł po tym jak podczas jednej z narad wojskowych Hyon Yong Chol zdrzemnął się i nie zanotował instrukcji dyktowanych przez swojego wodza. Ostatnie doniesienia TASS wskazują na to, że przyczyną egzekucji mogła być właśnie ucieczka generała Pak Sin Vona.

Według tych informacji, północnokoreański generał motywował swoją ucieczkę tym, że „przywództwo kraju prowadzi politykę terroru". Wśród przyczyn ucieczki było również to, że pod koniec 2014 roku Kim Dzong Un skazał na śmierć jego kolegę – architekta ministerstwa obrony Ma Won Chuna, twórcę lotniska w Pjongjangu, którego przebudowa nie do końca „spełniała oczekiwania przywódcy Korei Północnej". Według wcześniejszych informacji wraz z pięcioma innymi urzędnikami wyższego szczebla miał on zostać zabity na wniosek Kim Dzong Una podczas czystek politycznych w listopadzie 2014 roku.

Interesujące jest również to, że mimo wcześniejszych zapowiedzi, północnokoreański dyktator nie pojawił 9 maja w Moskwie na paradzie z okazji 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Wtedy rosyjskie media informowały, że Kima zatrzymały w kraju „problemy wewnętrzne". Nie wykluczono, że głównym jego zmartwieniem była wtedy właśnie ucieczka generała Pak Sin Vona, który wcześniej pracował w placówce dyplomatycznej Korei Północnej w Moskwie. Co ciekawe, córka zbiegłego generała jest absolwentką Moskiewskiego Uniwersytetu Medycznego.