Reklama

Rajd Wenecja-Pekin: Matka rosyjskich rzek

5 sierpnia 2015, nad Wołgą. Stan licznika: 23 110 km

Aktualizacja: 30.08.2015 09:52 Publikacja: 30.08.2015 09:00

fot. Przemysław Osuchowski

fot. Przemysław Osuchowski

Foto: materiały autora

Znów przekraczamy Ural. Wielokilometrowe ostatki I Rajdu Wenecja – Pekin kończą naszą przygodę azjatycką. Na zachód od Jekaterynburga Ural nie jest szczególnie imponujący. Wznosi się ledwie kilkaset metrów nad poziom morza. Aż dziw, że dopiero Piotr Wielki podjął się misji przekroczenia Uralu i penetrowania Syberii. Opłaciło się. Złoża żelaza, miedzi, złota, kamieni szlachetnych szybko zwróciły inwestycje, a Gubernia Tobolska szybko stała się ważnym okręgiem przemysłowym. A potem już Kolej Transsyberyjska rozciągnęła Rosję po Pacyfik i w wielu dziedzinach przeniosła ciężar gospodarczy na wschód. Czy przeniosła obyczajowość? Niekoniecznie.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1275
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1274
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1273
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1272
Świat
Gwarancje „inspirowane art. 5”, ale bez NATO. Taka propozycja miała paść w rozmowie z Trumpem
Reklama
Reklama