Afgańczyk wjechał w grupę ludzi w Monachium. Premier Bawarii: Prawdopodobnie zamach

W Monachium kierowca wjechał samochodem osobowym w grupę ludzi. Co najmniej 28 osób zostało rannych. Premier Bawarii przekazał, że prawdopodobnie doszło do zamachu. Policja zatrzymała 24-letniego obywatela Afganistanu.

Aktualizacja: 13.02.2025 14:26 Publikacja: 13.02.2025 11:09

Monachium. Kierujący samochodem osobowym wjechał w grupę ludzi

Monachium. Kierujący samochodem osobowym wjechał w grupę ludzi

Foto: Michaela STACHE / AFP

zew

Monachijska policja poinformowała początkowo, że w rejonie ulic Dachauer (najdłuższej w Monachium) i Seidl prowadzona jest „duża operacja policyjna”.

W pierwszych chwilach po zdarzeniu „Bild” podawał, że poszkodowanych zostało 15 osób. Powołując się na świadków zdarzenia bawarskie BR Radio przekazało, że kierowca celowo wjechał w ludzi. Inne media podawały, że nie jest pewne, czy było to celowe działanie, czy też kierujący pojazdem pomylił pedały gazu i hamulca.

Samochód wjechał w ludzi w Monachium

Policja potwierdziła, że są ranni, podając początkowo, że poszkodowanych zostało kilka osób. Poinformowano też, że kierowca został zatrzymany i że zagrożenie minęło. Funkcjonariusze apelowali do świadków incydentu o zgłaszanie się i udzielanie informacji. Według informacji służb ratunkowych sprzed godz. 12:00, rannych zostało 20 osób, a stan części poszkodowanych jest krytyczny. Później przekazano, że obrażenia odniosło 28 osób.

Niemiecka policja poinformowała, że kierowcą pojazdu był ubiegający się o azyl 24-letni obywatel Afganistanu. Sprawca był znany funkcjonariuszom z kradzieży i przestępstw związanych z narkotykami. „Podczas zatrzymania oddaliśmy strzał w kierunku pojazdu” - poinformowała monachijska policja w mediach społecznościowych.

Premier Bawarii Markus Söder na miejscu prawdopodobnego ataku w Monachium

Premier Bawarii Markus Söder na miejscu prawdopodobnego ataku w Monachium

Foto: REUTERS/Wolfgang Rattay

Premier Bawarii Markus Söder ogłosił że w Monachium doszło prawdopodobnie do zamachu. - Atak pokazuje, że muszę coś zmienić w Niemczech, i to szybko - oświadczył.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 10:30 w dniu, w którym w Monachium odbywa się strajk ostrzegawczy pracowników miejskiej administracji, domagających się ośmioprocentowej podwyżki wynagrodzeń, wyższych premii i dodatkowych dni wolnych od pracy. Do protestu wezwał jeden ze związków zawodowych. Strajkować miały także instytucje użyteczności publicznej – szpitale, ośrodki dziennej opieki, baseny. Z doniesień niemieckich mediów wynika, że kierujący samochodem osobowym wjechał w grupę protestujących.

Samochód wjechał w ludzi w Monachium. Na miejscu są służby

Samochód wjechał w ludzi w Monachium. Na miejscu są służby

Foto: Michaela STACHE / AFP

W piątek w Monachium z udziałem czołowych polityków z wielu państw świata odbędzie się Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa. Zapowiedziano m.in. udział wiceprezydenta USA J.D. Vance'a i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Ataki w Niemczech

W Niemczech obowiązuje stan podwyższonej gotowości służb w związku z przedterminowymi wyborami do Bundestagu, zaplanowanymi na 23 lutego. W grudniu w Magdeburgu doszło do ataku na uczestników jarmarku świątecznego. 50-letni saudyjski psychiatra, mieszkający w Niemczech od 2006 roku, wjechał tam samochodem w tłum, zabijając sześć osób i raniąc niemal 300.

Czytaj więcej

Kontrole na granicy Niemiec z Polską jeszcze co najmniej pół roku

Z kolei 22 stycznia w bawarskim mieście Aschaffenburg 28-letni Afgańczyk zabił dwie osoby, w tym jedno dziecko, atakując je nożem kuchennym w parku Schoental w centrum miasta. Napastnik leczył się psychiatrycznie, był notowany za agresywne zachowania. Postępowanie ws. przyznania mu azylu zostało zakończone, a 28-latek zadeklarował, że dobrowolnie opuści Niemcy w grudniu. Ostatecznie jednak tego nie zrobił i pozostał w Niemczech, gdzie nadal był leczony psychiatrycznie – wynika z informacji przekazywanych przez ministra spraw wewnętrznych Bawarii.

Ofiary śmiertelne ataku to 41-letni przechodzień, obywatel Niemiec i dwuletni chłopiec marokańskiego pochodzenia. Ranna została dwuletnia dziewczynka z Syrii – poinformował również Herrmann. Afgańczyk ranił jeszcze trzy inne osoby, w tym 61-letniego mężczyznę, jedno z dzieci i opiekuna przedszkolaków.

Policja podała, że w Monachium ludzie zostali ranni

Policja podała, że w Monachium ludzie zostali ranni

Foto: Michaela STACHE / AFP

Monachijska policja poinformowała początkowo, że w rejonie ulic Dachauer (najdłuższej w Monachium) i Seidl prowadzona jest „duża operacja policyjna”.

W pierwszych chwilach po zdarzeniu „Bild” podawał, że poszkodowanych zostało 15 osób. Powołując się na świadków zdarzenia bawarskie BR Radio przekazało, że kierowca celowo wjechał w ludzi. Inne media podawały, że nie jest pewne, czy było to celowe działanie, czy też kierujący pojazdem pomylił pedały gazu i hamulca.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Korea Południowa: Piloci z zarzutami za przypadkowe zbombardowanie kraju
Przestępczość
Porwano pociąg pasażerski w Pakistanie. Bojownicy przetrzymują około 400 pasażerów
Przestępczość
Były prezydent Filipin aresztowany. Duterte z zarzutami za wojnę z narkotykami
Przestępczość
Francuscy fizycy skazani za atak na rosyjski konsulat. Prokuratura: To nie terroryzm
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Przestępczość
Meksyk odsyła przestępców do USA. Na liście znalazł się groźny baron narkotykowy
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń