Chociaż sam Putin nie jest wymieniony w dokumentach, to bogactwo którego dorobili się jego poplecznicy pozwala zrozumieć jak wielka skala korupcji trawi rosyjski aparat państwowy. Dlaczego korupcja w Rosji jest tak powszechnym zjawiskiem?
Kleptokracja jako element kulturowy
Według raportu Trasparency International ponad 300 milionów dolarów rocznie pochodzi z łapówek. "Stanowi to prawie 30 proc. rosyjskiego PKB", wyjaśnia Szymon Kardaś z Ośrodka Studiów Wschodnich.
''Korupcja w Rosji jest uwarunkowana historycznie", mówi Kardaś zwracając szczególną uwagę na nihilizm prawny. "Prawo w Rosji było nie tylko dodatkowym narzędziem opresji ale władca stosował je w sposób arbitralny. Przypadki Chodorkowskiego czy Magnickiego dobitnie to ilustrują".
Największym problemem pozostaje korupcja wśród rosyjskich urzędników. Według ostatnich badań centrum Lewady, ponad 89 proc. Rosjan uważa że rosyjski aparat państwowy jest skorumpowany. Tylko w lutym tego roku 22 proc. Rosjan przyznało się do wręczania łapówek urzędnikom.
W tym celu wykształcił się również swoisty "kod korupcyjny". "Osoby działające w ramach tego samego zawodu kierowały się wobec siebie- co do zasady- lojalnością oraz uczciwością, ale wobec osób innych zawodów, grup etc. już niekoniecznie. Lekarz od lekarza nie bierze łapówek ale lekarz od nauczyciela już tak", mówi Kardaś.