Miliony uciekinierów

Uchodźców na świecie jest już więcej niż po II wojnie światowej – twierdzi ONZ.

Publikacja: 20.06.2016 18:53

Kubańscy uchodźcy, którym udało się uciec ze swej wyspy do Kolumbii

Kubańscy uchodźcy, którym udało się uciec ze swej wyspy do Kolumbii

Foto: AFP

Nigdy jeszcze przymusowa wędrówka ludów nie była zjawiskiem tak wielkim jak w ostatnim czasie. W ubiegłym roku schronienia od wojny, prześladowań i konfliktów szukało na całym świecie 65,3 mln osób. Tak wynika z opublikowanego w poniedziałek raportu UNHCR, urzędu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców.

Rok 2015 był pod tym względem rekordowy. Uchodźców było o jedną dziesiątą więcej niż jeszcze rok wcześniej. Nikt obecnie nie jest w stanie stwierdzić, czy napływających do Europy uchodźców i imigrantów będzie odtąd jedynie mniej.

Z całą pewnością więcej będzie też azylantów, gdyż trwa w najlepsze rozpatrywanie wniosków z ubiegłego roku i zdecydowana większość zostanie załatwiona pozytywnie. Nie tylko w Niemczech, gdzie do końca ubiegłego roku przyznano azyl ponad 300 tys. osób – do kraju przyjechało jednak niemal trzy razy tyle imigrantów. Niemcy dzierżą obecnie palmę pierwszeństwa w tej statystyce. W USA o azyl starało się 172 tys. imigrantów, w niewielkiej Szwecji złożono aż 156 tys. wniosków.

Z ogólnej liczby szukających schronienia na świecie uchodźcami w rozumieniu definicji używanej przez UNHCR było 21,3 mln osób. Garstka z nich trafiła do Europy w poszukiwaniu azylu. W sumie na całym świecie o azyl starało się aż 3,2 mln osób.

Pozostali z ogólnej liczby 65,3 mln migrantów, to w ogromnej większości tzw. forcibly displaced, a więc ludzie zmuszeni do opuszczenia miejsca zamieszkania we własnym kraju. Nie tylko w wyniku konfliktów zbrojnych: zewnętrznych i wewnętrznych. W sumie takich ludzi było w ubiegłym roku 40,8 mln na wszystkich kontynentach.

– W Europie panuje błędne przekonanie, że większość uchodźców będących ofiarami wojen kieruje się na nasz kontynent. Tak wcale nie jest. Dziewięciu na dziesięciu uchodźców wojennych nie udaje się poza granice swego kraju lub też znajduje schronienie w najbliższym, sąsiednim kraju, często biednym – tłumaczył niedawno Jan Egeland, szef Norvegian Refugee Council, prezentując w jednym z londyńskich think tanków wyniki specjalnego raportu na temat uchodźców z rejonów wojen i konfliktów.

Takich osób jest na świecie 8,6 mln. W tym 1,6 mln na sąsiadującej z nami Ukrainie. Dla porównania, dwa razy tyle opuściło w roku ubiegłym miejsce zamieszkania w 113 krajach świata wyniku różnego rodzaju katastrof naturalnych.

Największym skupiskiem uchodźców jest obecnie Bliski Wschód i Afryka Północna. To rejony konfliktów ostatnich lat. W ich wyniku w sumie 20 mln ludzi zmuszonych było opuścić miejsca zamieszkania. W tym Palestyńczycy, którzy przed laty mieszkali na terytorium państwa żydowskiego.

Jednak to konflikt w Syrii jest najtragiczniejszym w skutkach z toczących się obecnie. Dotknął bezpośrednio co najmniej połowy z 24 mln ludności tego państwa. 6,6 mln szuka nadal schronienia we własnym kraju, ale niemal 5 mln udało się na emigrację. To dlatego niewielki sąsiedni Liban jest obecnie rekordzistą w liczbie uchodźców w stosunku do liczby ludności. Na 1000 mieszkańców przypada tam 183 uchodźców, niemal wyłącznie z Syrii. Połowa Syryjczyków szukających schronienia za granicą przebywa w Turcji.

W Afganistanie jest 2,7 mln ludzi, którzy byli zmuszeni opuścić miejsce zamieszkania. Niewiele mniej w również ogarniętym wojną Jemenie.

Nie ma dla nich miejsca w Europie, gdyż państwa UE nie są w stanie ustanowić wspólnego mechanizmu ich przyjęcia. Możliwości Niemiec wyczerpały się po ubiegłorocznym najeździe na ten kraj. Podobnie w Austrii, Szwecji czy Holandii, które prezentowały początkowo dość liberalną postawę w tej sprawie. To już przeszłość. Jest porozumienie Unii Europejskiej z Turcją, dzięki czemu zamknięty został tzw. szlak bałkański z Bliskiego Wschodu do serca Europy. Ale rusza stary-nowy szlak z Afryki Północnej do Włoch przez Morze Śródziemne, którym do Europy przedostawali się uchodźcy jeszcze w 2013 r.

Tak czy owak spada liczba wniosków o przyznanie azylu. W Niemczech było ich w pierwszym kwartale tego roku 175 tys., o jedną trzecią mniej niż w tym samym czasie roku ubiegłego. Podobne spadki są zauważalne w innych krajach europejskich. Na razie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021