Świat obserwuje znany rosyjski schemat niczym niesprowokowanej agresji Rosji wobec Ukrainy. Działania Rosji zagrażają nie tylko Ukrainie, ale także Europie i opartemu na zasadach porządkowi międzynarodowemu. Nasze cele są proste. Razem z naszymi sojusznikami i partnerami wspieramy europejską spójność, umacniamy relacje transatlantyckie oraz wzmacniamy demokratyczne państwa i instytucje. Robimy to dla poprawy jakości życia i zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom Stanów Zjednoczonych i Polski.
Czynimy to wspólnie. Sekretarz stanu USA Antony Blinken wyraził się jasno: Stany Zjednoczone nie będą negocjować w sprawach Europy bez Europy. Nie będziemy negocjować w sprawie Ukrainy bez Ukrainy. Jako bliski sojusznik oraz kraj sprawujący obecnie przewodnictwo w OBWE oraz jako sąsiad zarówno Rosji, jak i Ukrainy, Polska będzie odgrywać ważną rolę w naszych działaniach koordynacyjnych z innymi sojusznikami.
Prawdziwe zagrożenie
Przez ostatnie 20 lat Rosja najechała dwa sąsiednie kraje, ingerowała w wybory w innych krajach, używała broni chemicznej do przeprowadzania zamachów za granicą, wykorzystywała dostawy gazu jako narzędzie polityczne i naruszała międzynarodowe porozumienia o kontroli zbrojeń.
Czytaj więcej
Jeżeli rosyjskie czołgi ponownie przekroczą granicę Ukrainy, będzie to oznaczało koniec Nord Stre...
W 2014 roku, kiedy miliony Ukraińców protestowały w imię demokratycznej przyszłości, Rosja wywołała kryzys, najechała i okupowała terytorium Ukrainy na Krymie oraz wyreżyserowała wojnę na wschodniej Ukrainie z udziałem rosyjskiego personelu i grup zbrojnych, którym przewodzi oraz które szkoli, zaopatruje i finansuje. Ta wojna pochłonęła ponad 14 tysięcy ofiar po stronie Ukrainy. Rosja nadal okupuje część Gruzji i Ukrainy i nie dotrzymała zobowiązań dotyczących wycofania swych wojsk z Mołdawii. Obecne zaś działania Rosji, w tym zgromadzenie ponad 100 tysięcy żołnierzy na granicy z Ukrainą, stwarzają ponowny kryzys nie tylko dla Ukrainy, ale i dla całej Europy.