Agencja prasowa Sana poinformowała, że pociski spadły na miejscowość Sabbura na zachód od Damaszku, nie wyrządzając szkód. Nie podano do publicznej wiadomości, w jaki cel uderzyły pociski.
O akcji izraelskich wojsk poinformowali użytkownicy portali społecznościowych, którzy około 2 w nocy miejscowego czasu usłyszeli głośne wybuchy.
Choć dowództwo armii Izraela odmówiło komentarza do tego zajścia, uważa się, że Tel Awiw w ciągu ostatnich lat przeprowadził wiele nalotów na terytorium Syrii, a ich celem były przede wszystkim rosyjskie systemy antyrakietowe i produkowane w Iranie rakiety. Według Izraela przeznaczone są one przede wszystkim dla libańskiego Hezbollahu, bliskiego sojusznika syryjskiego rządu i zaciętego wroga Izraela.