Dwa lata w kolonii karnej mają spędzić Kaciaryna Andrejewa (Bachwałowa) i Daria Czulcowa. W czwartek sąd w Mińsku uznał, że dziennikarki prześladowanej w kraju Aleksandra Łukaszenki stacji Biełsat (nadającej z Warszawy) organizowały „działania naruszające porządek publiczny". Zostały zatrzymane 15 listopada w Mińsku, kiedy relacjonowały na żywo pacyfikację protestu na jednym ze stołecznych osiedli. Nie pomogła nawet lingwistyczna ekspertyza (wykonana na zlecenie sądu) stwierdzająca, że podczas transmisji korespondentki nie nawoływały do protestów i nie zachęcały do jakichkolwiek działań naruszających porządek publiczny.