Fala imigracji zalewa Włochy

Po zamknięciu szlaku bałkańskiego kwitnie proceder przerzutu imigrantów przez Morze Śródziemne.

Aktualizacja: 20.07.2017 12:46 Publikacja: 18.07.2017 18:48

W tym roku do Włoch przez Morze Śródziemne dotarło już ponad 80 tys. imigrantów

W tym roku do Włoch przez Morze Śródziemne dotarło już ponad 80 tys. imigrantów

Foto: shutterstock

Jesteśmy gotowi w każdej chwili zamknąć przełęcz Brenner – ostrzega szef austriackiego MSW Wolfgang Sobotka. Jest to jedna z najważniejszych arterii łączących Austrię i Włochy, a tym samym południe i północ Europy. Gniew austriackiego ministra wywołuje fakt, że jedna trzecia przedostających się do Austrii imigrantów nie została nigdzie po drodze zarejestrowana.

Oznacza to, że międzynarodowe siatki przemytników są w stanie dostarczyć swych klientów do Austrii. Oczywiście przez Włochy. Ludzie ci trafiają do Włoch z Libii przez Morze Śródziemne. Najczęściej na pokładzie włoskich, ale nie tylko, statków ratunkowych, które wyławiają ich z morza. Wyruszają z plaż Libii najczęściej w przepełnionych gumowych łodziach, dostarczonych przez przemytników.

Nie tylko z nimi chce walczyć minister Sobotka, ale też – jak mówi – z samozwańczymi organizacjami humanitarnymi, które współpracować mają z siatkami przemytników.

Pomoc przemytnikom

Chodzi o liczne europejskie prywatne organizacje, które starają się nieść pomoc nielegalnym imigrantom. Ich statki znajdują się nierzadko w pobliżu libijskich plaż i informują włoską straż morską o znajdujących się w opałach łodziach. Ta zmuszona jest do działań ratunkowych. Co więcej, statki humanitarne wchodzą w kontakt z przemytnikami i wiedzą, gdzie czekać na łodzie z imigrantami.

Wolfgang Sobotka ma wsparcie szefa niemieckiego MSW Thomasa de Maiziere'a i wielu innych polityków. W ubiegłym tygodniu szefowie spraw wewnętrznych UE przyjęli projekt tzw. kodeksu postępowania organizacji humanitarnych na Morzu Śródziemnym. Zawiera m.in. zakaz operowania na libijskich wodach terytorialnych oraz wymiany sygnałów świetlnych z lądem.

Organizacje, które odmówią  podpisania odpowiedniego zobowiązania, nie będą miały prawa działania w newralgicznym regionie. Jest też pomysł, że gdy nieuprawnione statki same wyłowią rozbitków, będą musiały ich odstawić do Libii.

Niektóre pomysły, które zgłaszają Włosi, są drastyczne, ale to ten kraj jest obecnie celem imigrantów w sytuacji, gdy imigracyjny szlak bałkański z punktem wyjściowym na wyspach greckich został już praktycznie zamknięty. W tym roku do Grecji dotarło zaledwie 11,3 tys. imigrantów.

Kwitnie za to szlak przez Morze Śródziemne. Prowadzi w prostej linii z plaż libijskich do włoskich portów. Tą drogą nogę na kontynencie europejskim postawiło już w tym roku 86 tys. imigrantów. W roku ubiegłym było ich w tym samym czasie 78 tys., a w całym roku 181 tys. Przy tym w ostatnim czasie liczba przybyszów rośnie lawinowo.

Wizy dla wszystkich

Do zwalczania procederu przerzutu nielegalnych imigrantów do Europy uruchomiona została dwa lata temu akcja EUNAVFOR Med, czyli operacja „Sophia". Wspiera ją 25 państw unijnych w tym Polska. EUNAVFOR Med ma na wodach między Włochami a Libią  sześć okrętów, wspieranych z powietrza przez siedem śmigłowców i samolotów. W ramach „Sophii" aresztowano już ponad 100 przemytników i przejęto 463 łodzi przez nich używanych. Uratowano też ok. 35 tys. osób na morzu.

Włochy szukają desperacko sposobu, jak poradzić sobie z falą imigrantów. Unijny system alokacji imigrantów nie działa i we włoskich ośrodkach dla imigrantów jest coraz bardziej tłoczno.

Wielkie kontrowersje wzbudzają groźby Rzymu, że imigrantom zostaną wydane tymczasowe wizy humanitarne i na ich podstawie będą się mogli dowolnie przemieszczać po Europie. Nie brak doniesień, że takie wizy otrzymać może 200 tys. imigrantów. Na poniedziałkowym spotkaniu szefów dyplomacji krajów UE minister Angelino Alfano zaprzeczał doniesieniom o wizach, lecz nie krył, że sytuacja jest krytyczna.

Wyborcza presja

We Włoszech odbędą się zapewne w najbliższych miesiącach wybory parlamentarne i narastający problem imigrantów działa na korzyć populistów, jak Ruch Pięciu Gwiazd Beppego Grillo, nie mówiąc o separatystycznej Lidze Północnej, której szef Matteo Salvini zręcznie wykorzystuje problem imigracji na południu Włoch.

W połowie października wybory odbędą się w Austrii. Obecny szef MSZ i przewodniczący chadeckiej ÖVP Sebastian Kurz czyni z problemu imigrantów główny temat kampanii wyborczej swego ugrupowania. Podobnie jak Hans-Christian Strache, lider prawicowej Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ). Niewykluczone, że oba ugrupowania utworzą koalicję rządową. Oba nie chcą słyszeć o stałym mechanizmie alokacji uchodźców i imigrantów w ramach UE.

Bruksela nie ma pomysłów, jak uporać się z obecną falą nielegalnej imigracji. Na poniedziałkowym spotkaniu podjęto odważną decyzję o zakazie eksportu łodzi pontonowych i silników do Libii. Wzmocnieniu ma też ulec unijna misja EUBAM patrolująca granice Libii z Nigrem i Czadem.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: p.jendroszczyk@rp.pl

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017