Nadzieje były wielkie. – Wydaje mi się, że Joe Biden rozumie lepiej Ukrainę niż poprzedni prezydent. Przed objęciem władzy utrzymywał bliskie relacje z Ukrainą, ale też dobrze zna Rosję, jest świadom różnic między Ukrainą i Rosją i docenia ukraińską mentalność. To naprawdę pomoże wzmocnić nasze relacje, zakończyć wojnę w Donbasie i uwolnić terytoria okupowane – mówił w grudniu w wywiadzie dla „New York Timesa" Wołodymyr Zełenski.
Nowy przywódca USA stawiał w końcu na pierwszym miejscu obronę demokracji przed autorytaryzmem. A broniąca swojej niezależności przed Rosją Ukraina jak mało który kraj świata jest zaangażowana w sprawę wolności.