Nad Sekwaną wrze. Najpierw czarnoskóry kandydat PS w wyborach regionalnych Ali Soumare został fałszywie oskarżony przez rządzącą Unię na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) o ciężkie przestępstwo. Teraz podejrzenie spadło na dwóch polityków prawicy. Europoseł PS Vincent Peillon twierdzi, że minister ds. ożywienia gospodarki Patrick Devedjian i były lider Demokracji Liberalnej Alain Madelin w młodości trudzili się kradzieżą. Peillon zaprezentował w telewizji LCI wycinek z dziennika „Le Petit Varois” z 11 listopada 1965 roku.

W artykule jest mowa o dwóch studentach prawa, Alainie Madelinie i Patricku Devedjianie, którzy zostali aresztowani w pobliżu St. Tropez za kradzież samochodu, kilku silników do łodzi i nielegalne posiadanie broni. Zostali skazani na trzy lata więzienia w zawieszeniu. – Mieli przy sobie fałszywe papiery – oświadczył europoseł socjalistów. Dodał, że życzy Ali Soumare podobnie udanej kariery politycznej jak „tym panom”.

Zarzuty Peillona podgrzały i tak już gorącą atmosferę przed nadchodzącymi wyborami regionalnymi. Zarówno Madelin, jak i Devedjian chcą wnieść skargę do sądu o zniesławienie. – To kłamstwo! – oświadczył adwokat byłego lidera Liberałów Jean-Marc Fedida.

Politycy obu partii nawołują do zachowania spokoju i powrotu do „istotnych tematów kampanii”. – Ali Soumare popełnił błąd w młodości. Devedjian też. Zakończmy ten temat – prosiła europosłanka UMP Rachida Dati. To nie będzie jednak proste. Zarówno PS, jak i UMP czeka fala procesów. 9 marca jako pierwszy przed sądem stanie poseł prawicy Axel Poniatowski za zniesławienie polityk PS Michele Sabban.