Sukces papieża nad Sekwaną

– Wystarczy kochać – mówił Benedykt XVI w Sanktuarium Maryjnym w Lourdes. Tłum wiernych żegnał go okrzykami: – Niech żyje papież! Dziękujemy!

Aktualizacja: 15.09.2008 14:11 Publikacja: 15.09.2008 04:33

Sukces papieża nad Sekwaną

Foto: AFP

Na mszę przed słynną Grotą Massabielską przyszło w niedzielę ponad 200 tys. ludzi. Oprócz Francuzów Hiszpanie, Włosi, Brytyjczycy i Polacy. Mimo zimna i deszczu wielu wiernych zebrało się na łące przed grotą już w sobotę wieczorem. Przez całą noc było słychać oklaski i radosne śpiewy.

Papież celebrował mszę z francuskimi kardynałami, biskupami i księżmi przed olbrzymim ołtarzem przypominającym statek. Podczas homilii zaapelował do wiernych, by budowali „pojednany świat” i nie słuchali tych, którzy twierdzą, że ludzie są „więźniami fatum”. Nawoływał, by „podnieśli z dumą ten chwalebny krzyż”. Zwracając się zaś do tych, którzy cierpią, przekonywał, że „na świecie jest miłość silniejsza od śmierci, silniejsza od naszych słabości i grzechów”.

Podczas modlitwy Anioł Pański Benedykt XVI podkreślał, że zarówno w Lourdes, jak i we wszystkich innych sanktuariach maryjnych „nieprzebrane tłumy przybywają do stóp Maryi, by wyznać jej to, co najbardziej osobiste”. – Matczyna miłość Dziewicy Maryi rozbraja każdy przejaw dumy. Czyni człowieka zdolnym do tego, by zobaczyć siebie takim, jakim jest, i rozbudza w nim pragnienie nawrócenia, by oddać chwałę Bogu – powiedział.

Ojciec Święty pozdrowił pielgrzymów w ich ojczystych językach. Zwrócił się także do polskich wiernych. – Tutaj, w Lourdes, Niepokalana Dziewica uczy nas miłości i zawierzenia Jezusowi. Bądźmy posłuszni jej wezwaniu do modlitwy, pokuty i nawrócenia. Dziękuję za waszą obecność i z serca was błogosławię – mówił do Polaków.

Gdy odjeżdżał papamobilem, było słychać głośne okrzyki „Vive le pape!” (Niech żyje papież!) i „Merci!” (Dziękujemy!). Kilka godzin później spotkał się z francuskimi biskupami i powiedział im, że Kościół nie może zaakceptować udzielania błogosławieństwa „nielegalnym związkom” oraz „zachowuje wierną zasadę nierozerwalności małżeństwa”. Apelował też o uspokojenie nastrojów wokół sprawy przywrócenia mszy trydenckiej.

Według paryskich gazet papieżowi Benedyktowi XVI udało się porwać Francję i Francuzów

Papież przybył do Lourdes, jednego z najbardziej znanych sanktuariów maryjnych na świecie, w sobotę po południu. – Każdy z nas jest wezwany do odkrycia prostoty naszego powołania: wystarczy kochać – mówił do 60 tysięcy pielgrzymów uczestniczących w wieczornej procesji maryjnej.

Benedykt XVI oddał też hołd papieżowi Janowi Pawłowi II, przypominając, że dwukrotnie odwiedził on Lourdes i że w centrum swej modlitwy umieścił Matkę Bożą dającą „naszemu światu nadzieję, której on potrzebuje”. W sobotę papież odprawił mszę przed Pałacem Inwalidów dla 260 tysięcy wiernych. Najwytrwalsi spędzili tam noc z piątku na sobotę, by być jak najbliżej ołtarza. We mszy uczestniczyli minister spraw wewnętrznych Michele Alliot-Marie oraz minister sprawiedliwości Rachida Dati. Gdy papież stanął przed ołtarzem, tłum powitał go gorącą owacją i okrzykami „Benedetto!”. Podczas homilii papież ostrzegał wiernych „przed kultem współczesnych bożków”, takich jak pieniądze, żądza posiadania i władzy. Zdaniem francuskich mediów wizyta nad Sekwaną to wielki sukces papieża. „Wizyta Benedykta XVI wywołała nieoczekiwany entuzjazm” – podkreśla dziennik „Le Parisien”. Zdaniem „Le Figaro” papież „porwał Francję”. „Benedykt XVI okazał się wielkim przyjacielem Francji i zachwycił nie tylko francuskich intelektualistów, ale i setki tysięcy francuskich wiernych” – pisze gazeta.

Odmiennego zdania jest francuska lewica. Żaden z jej działaczy nie wziął udziału w spotkaniach z Benedyktem XVI.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

a.rybinska@rp.pl

Na mszę przed słynną Grotą Massabielską przyszło w niedzielę ponad 200 tys. ludzi. Oprócz Francuzów Hiszpanie, Włosi, Brytyjczycy i Polacy. Mimo zimna i deszczu wielu wiernych zebrało się na łące przed grotą już w sobotę wieczorem. Przez całą noc było słychać oklaski i radosne śpiewy.

Papież celebrował mszę z francuskimi kardynałami, biskupami i księżmi przed olbrzymim ołtarzem przypominającym statek. Podczas homilii zaapelował do wiernych, by budowali „pojednany świat” i nie słuchali tych, którzy twierdzą, że ludzie są „więźniami fatum”. Nawoływał, by „podnieśli z dumą ten chwalebny krzyż”. Zwracając się zaś do tych, którzy cierpią, przekonywał, że „na świecie jest miłość silniejsza od śmierci, silniejsza od naszych słabości i grzechów”.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019