Austria: prawicowi populiści rosną w siłę

Partie, które bazują na eurosceptycyzmie i niechęci do imigrantów, osiągnęły najlepszy wynik w historii kraju

Publikacja: 29.09.2008 03:27

Kto zyskał? Skrajnie prawicowa austriacka Partia Wolności (FPÖ) Heinza Christiana Strachego

Kto zyskał? Skrajnie prawicowa austriacka Partia Wolności (FPÖ) Heinza Christiana Strachego

Foto: AFP

Według wstępnych danych w przedterminowych wyborach parlamentarnych w Austrii zwyciężyła Socjaldemokratyczna Partia Austrii (SPÖ) przed Austriacką Partią Ludową (ÖVP). Zdobyły odpowiednio 29,7 i 25,6 procent głosów.

Dla lewicy i dla chadecji jest to najgorszy wynik w powojennej historii. W 2006 r. socjaldemokraci uzyskali 35 proc., a ÖVP 34 proc. głosów.

Kto zyskał? Skrajnie prawicowa austriacka Partia Wolności (FPÖ) Heinza Christiana Strachego, która swoją kampanię oparła na eurosceptycyzmie i niechęci do imigrantów. Według pierwszych powyborczych sondaży otrzymała aż 18 proc. głosów (o sześć punktów procentowych więcej niż w 2006 r.) i znalazła się na trzecim miejscu.

Doskonały wynik osiągnęła również druga populistyczna partia, Sojusz na rzecz Przyszłości Austrii Jörga Haidera – według prognoz 11 proc. Oznacza to, że skrajne ugrupowania otrzymały razem około 29 proc. głosów. Zaledwie o jeden procent mniej, niż wymagane minimum do utworzenia wspólnego rządu mniejszościowego. Tak doskonały wynik populistów i niskie poparcie największych austriackich partii zszokowały wielu komentatorów. – To katastrofa. Spełnił się mój czarny sen. Austria skręca gwałtownie w prawo. Fatalna polityka wielkiej koalicji doprowadziła do spektakularnego sukcesu skrajnej prawicy – powiedział “Rz” politolog Peter Ulram.

Lider Partii Wolności już deklaruje, że gotów jest zostać kanclerzem

Ostateczne wyniki wyborów zostaną podane dopiero po 6 października, kiedy 10 proc. wyborców nadeśle swoje głosy za pośrednictwem poczty.

Na razie wygląda na to, że do rozmów koalicyjnych przystąpią socjaldemokraci i chadecy. Przywódca FPÖ Strache jest jednak pewien, że się pokłócą i już zadeklarował, iż jest gotów zostać kanclerzem.

Kilkanaście godzin przed otwarciem lokali wyborczych w Wiedniu starły się grupy zwolenników skrajnej prawicy i lewicy. 3 tys. Austriaków, którzy przybyli na wiec Strachego, zaatakowała 900-osobowa grupa lewicowców. Walczących musiała rozdzielać policja. Kilka osób zostało rannych. – Odstawić czerwone świnie od koryta! – skandowali zwolennicy FPÖ.

Prawicę poparło wielu młodych ludzi. – Jasne, że głosuję na Strachego. To fajny facet. Zapowiada, że wyrzuci z Wiednia tych cholernych muzułmanów – mówili “Rz” uczniowie szkół średnich, którzy pierwszy raz mogli głosować w wyborach.

– Jeśli wybory wygra Strache, niech Bóg chroni Austrię – ostrzegał zaś burmistrz Wiednia, socjaldemokrata Michael Häupl.

Andrzej Niewiadowski z Wiednia

Według wstępnych danych w przedterminowych wyborach parlamentarnych w Austrii zwyciężyła Socjaldemokratyczna Partia Austrii (SPÖ) przed Austriacką Partią Ludową (ÖVP). Zdobyły odpowiednio 29,7 i 25,6 procent głosów.

Dla lewicy i dla chadecji jest to najgorszy wynik w powojennej historii. W 2006 r. socjaldemokraci uzyskali 35 proc., a ÖVP 34 proc. głosów.

Pozostało 87% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019