Przyznali się: chcą być męczennikami

Główny organizator ataków 11 września 2001 roku Chalid Szejk Mohammed chce przyznać się do stawianych mu zarzutów. Tak jak czterej inni oskarżeni, przebywający w Guantanamo

Aktualizacja: 09.12.2008 02:39 Publikacja: 08.12.2008 17:46

„Chcemy wspólnie ogłosić nasze pełne przyznanie się do winy”, stwierdził Mohammed i czterej inni współwięźniowie w oświadczeniu odczytanym wczoraj przez sędziego trybunału wojskowego w bazie Guantanamo. Prokuratorzy domagają się dla całej piątki organizatorów zamachów sprzed siedmiu lat kary śmierci. Oskarżeni mówią jednym głosem: jesteśmy gotowi umrzeć śmiercią męczenników.

„Nasz sukces to największa nagroda od Pana”, stwierdzili we wspólnym oświadczeniu, nawiązując do udanych ataków na Nowy Jork i Waszyngton. – Nie chcemy marnować czasu – wyjaśnił sędziemu Mohammed. Podczas wczorajszego przesłuchania przed sądem on i jego czterej kompani postanowili jednak opóźnić swe przyznanie się do winy, nabrali bowiem wątpliwości, czy wynikiem nie będzie złagodzenie grożącej im kary śmierci. – Chce pan powiedzieć, że jeśli przyznamy się do winy, to zgodnie z prawem nie będzie nas można skazać na śmierć? – pytał sędziego Mohammed.

Wyznaczeni z urzędu obrońcy trzech oskarżonych – Alego Abdula Aziza Aliego, Ramziego Binalsziba oraz Mustafy al Hawsawiego – podejrzewają, że zostali oni zmuszeni przez Mohammeda do podpisania oświadczenia. Ci jednak te mu zaprzeczają.

– Wszystko, co powiedział lub powie Chalid Szejk, zostanie przez nas powtórzone – oświadczył wczoraj przed sądem Ali. Dodał, że chęć przyznania się nie została mu w żaden sposób narzucona.

Obrońcy podejrzewają, iż to nieprawda i domagają się zbadania sprawy. Klienci chcą ich zwolnić.

Jak wynika z doniesień amerykańskiej prasy, Chalid Szejk Mohammed był przez około dwóch lat przetrzymywany w tajnym więzieniu CIA w polskich Szymanach wraz z grupą najgroźniejszych członków al Kaidy. W 2006 roku prezydent George W. Bush przyznał, że tajne więzienia istniały (nie podał gdzie) i ogłosił przeniesienie 14 aresztantów do Guantanamo. Dotąd nie wyznaczono daty rozprawy Mohammeda. Niepewny jest los zarówno trybunału, jak i Guantanamo. Barack Obama chce jak najszybciej zamknąć więzienie i postawić aresztantów przed normalnymi sądami.

„Chcemy wspólnie ogłosić nasze pełne przyznanie się do winy”, stwierdził Mohammed i czterej inni współwięźniowie w oświadczeniu odczytanym wczoraj przez sędziego trybunału wojskowego w bazie Guantanamo. Prokuratorzy domagają się dla całej piątki organizatorów zamachów sprzed siedmiu lat kary śmierci. Oskarżeni mówią jednym głosem: jesteśmy gotowi umrzeć śmiercią męczenników.

„Nasz sukces to największa nagroda od Pana”, stwierdzili we wspólnym oświadczeniu, nawiązując do udanych ataków na Nowy Jork i Waszyngton. – Nie chcemy marnować czasu – wyjaśnił sędziemu Mohammed. Podczas wczorajszego przesłuchania przed sądem on i jego czterej kompani postanowili jednak opóźnić swe przyznanie się do winy, nabrali bowiem wątpliwości, czy wynikiem nie będzie złagodzenie grożącej im kary śmierci. – Chce pan powiedzieć, że jeśli przyznamy się do winy, to zgodnie z prawem nie będzie nas można skazać na śmierć? – pytał sędziego Mohammed.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019