Przemawiając podczas akademii z okazji 70. rocznicy ustaw antyżydowskich, Gianfranco Fini, szef Izby Deputowanych, czołowy polityk prawicowej koalicji rządzącej, powiedział między innymi: „Ideologia faszystowska nie wystarcza, by wytłumaczyć hańbę ustaw rasowych. Powinniśmy się zastanowić, dlaczego włoskie społeczeństwo w ogóle przystało na antyżydowskie przepisy i dlaczego, poza kilkoma wyjątkami, nie odnotowano przejawów oporu. Nawet, choć przykro to mówić, ze strony Kościoła katolickiego”.
Zgodzili się z nim przewodniczący Związku Gmin Żydowskich Renzo Gattegna i szef opozycji Walter Veltroni („To niepodważalna prawda historyczna”). Natomiast posłowie katoliccy zarzucili Finiemu, że ożywia czarną legendę Kościoła jako sojusznika faszyzmu i nazizmu. Rzecznik Watykanu ksiądz Lombardi i sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone odmówili komentarza. Ale historyk opiniotwórczego dwutygodnika „Civilta Cattolica” o. Giovanni Sale zarzucił Finiemu, że jako były neofaszysta usiłuje relatywizować winę faszystowskiego reżimu. Watykański dziennik „L’Osservatore Romano” napisał, że Fini „wykazał historyczną ignorancję i haniebny oportunizm polityczny”.
Cytowani przez media historycy, m.in. prof. Francesco Malgeri z La Sapienza i prof. Andrea Riccardi z rzymskiego Terzo Universita, przypominają, że 14 października 1938 r. watykański sekretariat stanu przekazał na ręce ambasadora Włoch przy Stolicy Apostolskiej oficjalną notę protestacyjną w związku z ustawami rasowymi. Cytują liczne oficjalne wystąpienia Piusa XI, autora encykliki „Mit brennender Sorge” (1937) potępiającej nazizm i kult rasy. Przypominają też, że ówczesny abp Mediolanu kardynał Schuster wygłosił swoją słynną homilię przeciw antyżydowskim przepisom na prośbę Piusa XI, a krytykującej je „Civilta Cattolica” usta zamknęła cenzura. Według nich Kościół był jedyną oficjalną organizacją, która zdobyła się na sprzeciw.
„Corriere della Sera” poświęca spory tekst haniebnej postawie włoskich elit. Przypomina, że jedynym intelektualistą, który protestował przeciw ustawom rasowym, był filozof Benedetto Croce, a Alberto Moravia, by móc pisać, wyrzekł się swego żydowskiego ojca.