Stan wyjątkowy w Waszyngtonie

Barack Obama radzi rodakom, aby 20 stycznia oglądali inaugurację w telewizji. Do Waszyngtonu zjadą tłumy, jakich tu jeszcze nigdy nie było.

Aktualizacja: 16.01.2009 01:39 Publikacja: 15.01.2009 19:53

Waszyngton przygotowuje się do uroczystości

Waszyngton przygotowuje się do uroczystości

Foto: AFP

Parady, demonstracje, wiece, a co cztery lata prezydencka inauguracja – Waszyngton jak mało które miasto w Ameryce oswojony jest z wielkimi imprezami, na które zjeżdżają tysiące uczestników. Ale nawet zaprawione w bojach władze stolicy USA czują respekt przed tym, co je wkrótce czeka.

– Jednym z naszych największych wyzwań jest ujarzmienie entuzjazmu, z jakim ludzie z całego kraju zamierzają wziąć udział w tym historycznym wydarzeniu – przyznaje rzeczniczka komitetu organizacyjnego Natalie Wyeth. Ponad 400 pracowników komitetu pracuje od paru dni niemal przez okrągłą dobę.

Początkowe szacunki mówiły o czterech milionach widzów, obecnie władze mówią już o „tylko“ dwóch milionach, bo część ludzi wystraszyła się pogody i trudów związanych z całą wyprawą. Choć dla części mieszkańców stołecznego regionu jest to rozczarowanie – wiele z pokojów i mieszkań udostępnionych do wynajęcia za bajońskie sumy na czas inauguracji pozostanie bez lokatorów – to organizatorów liczba ta wciąż przyprawia o zawrót głowy. Spodziewane są całkowity paraliż miasta i przeciążenie systemu komunikacji miejskiej do granic wytrzymałości.

By ułatwić pracę służbom porządkowym i otworzyć źródła dodatkowego finansowania, prezydent George W. Bush w jednej ze swych ostatnich decyzji ogłosił w stolicy stan wyjątkowy od jutra aż do środy.

Sam główny bohater uroczystości ma dla tysięcy wciąż wahających się prostą radę: lepiej oglądajcie to w telewizji.

– Prawdopodobnie słyszeliście doniesienia o bezprecedensowej liczbie Amerykanów zamierzających dołączyć do nas w Waszyngtonie. To oznaczać będzie długie kolejki, problemy w poruszaniu się, a przede wszystkim dużo chodzenia w mroźny zimowy dzień – ostrzega Obama w wideoklipie zamieszczonym na jego stronie internetowej.

Dla tych, którzy będą chcieli oszczędzić sobie kłopotu, wydatków i zdrowia, ale zarazem lubią być przy takich okazjach wśród ludzi, kina w całym kraju szykują ponad czterogodzinne seanse inauguracyjne – na żywo, za pośrednictwem telewizji MSNBC.

Nie wszyscy chcą jednak iść na taki kompromis. – Wstajemy skoro świt, bierzemy ciepłe koce i jedzenie i idziemy piechotą. Podobno mosty na Potomaku mają być otwarte dla pieszych, więc jakoś dojdziemy. Zajmie to parę godzin, ale i tak jest to wolny dzień – mówi Khan Yaroglu, 45-letni przedsiębiorca z podwaszyngtońskiego Arlington.

Wyzwaniem dla służb porządkowych będzie ogarnięcie przepływu tysięcy ludzi takich jak on – a szczególnie tych, którzy znacznie słabiej znają miasto. – Nie należy wybierać się tego dnia do Waszyngtonu bez szczegółowego planu podróży – przypomina mieszkańcom przylegającego do stolicy stanu Maryland jego gubernator Martin O’Malley.

Obchody zaczynają się już jutro. W Filadelfii, kolebce Stanów Zjednoczonych, prezydent elekt wraz z żoną wsiądzie do pociągu i pojedzie w stronę Waszyngtonu, zatrzymując się po drodze w Wilmington (by zabrać mieszkającego tam wiceprezydenta Josepha Bidena wraz z małżonką) oraz w Baltimore. W niedzielę po południu przed pomnikiem Lincolna odbędzie się wielki koncert z udziałem takich gwiazd, jak U2, Beyonce czy Bruce Springsteen.

W poniedziałek, który Obama ogłosił dniem służby społecznej, on i jego zastępca wezmą udział w pracach społecznych w biedniejszych dzielnicach miasta. Od soboty do wtorku w całym mieście odbywać się będą dziesiątki balów, gal i koncertów z okazji inauguracji.

[i]Strona poświęcona inauguracji

[link=http://www.presidential-inauguration.com]www.presidential-inauguration.com[/link][/i]

Parady, demonstracje, wiece, a co cztery lata prezydencka inauguracja – Waszyngton jak mało które miasto w Ameryce oswojony jest z wielkimi imprezami, na które zjeżdżają tysiące uczestników. Ale nawet zaprawione w bojach władze stolicy USA czują respekt przed tym, co je wkrótce czeka.

– Jednym z naszych największych wyzwań jest ujarzmienie entuzjazmu, z jakim ludzie z całego kraju zamierzają wziąć udział w tym historycznym wydarzeniu – przyznaje rzeczniczka komitetu organizacyjnego Natalie Wyeth. Ponad 400 pracowników komitetu pracuje od paru dni niemal przez okrągłą dobę.

Pozostało 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019