Tama Zipingpu położona jest w odległości zaledwie pół kilometra od uskoku tektonicznego i 3,5 kilometra od epicentrum trzęsienia. Fan Xiao, główny inżynier Instytutu Geologii i Minerałów w Chengdu uważa, że do tragedii przyczyniło się 315 milionów ton wody zgromadzonych w zbiorniku przylegającym do tamy.

Sejsmolodzy uważają, że wielkie zbiorniki wodne mogą wywierać nacisk na znajdujące się pod nimi linie uskoków, co z kolei może prowadzić do trzęsienia ziemi. Część chińskich naukowców nie podziela jednak tej opinii. Na obszarze dotkniętym trzęsieniem ziemi położonych jest około 400 tam. Fan Xiao już w 2003 roku sprzeciwiał się budowie tamy Zipingpu.

Chińskie władze uznają, że ubiegłoroczne trzęsienie ziemi zostało spowodowane przez czynniki naturalne. Wzrastające w Państwie Środka zapotrzebowanie na energię elektryczną sprawia, że w całym kraju budowanych jest coraz więcej tam z przylegającymi do nich elektrowniami wodnymi.