Nicolas Sarkozy źle się poczuł podczas porannego biegu po parku. Nie stracił przytomności, ale natychmiast przewieziono go helikopterem do wojskowego szpitala, gdzie został poddany drobiazgowym badaniom. Współpracownicy prezydenta informują, że jego niedyspozycja jest związana z zaburzeniami nerwu błędnego, który wywołał u prezydenta zakłócenia w pracy serca. Lekarze twierdzą, że schorzenie nie jest groźne. Nicolas Sarkozy, który rządzi od 2007 roku, przeszedł trzy tygodnie temu rutynowe badania medyczne. Pałac Elizejski zapewnia, że ich wyniki były w normie.

54-letni prezydent Francji prowadzi sportowy tryb życia, regularnie biega i jeździ na rowerze. To już druga hospitalizacja szefa państwa podczas jego prezydentury. Pierwszy raz trafił do szpitala w październiku 2007 roku z objawami anginy. Poprzedni francuscy przywódcy okrywali tajemnicą stan swojego zdrowia.