Ultimatum dla ajatollahów

Jeśli Teheran będzie nadal dążył do uzyskania broni atomowej, poniesie tego konsekwencje – oświadczyli przywódcy USA, Francji i Wielkiej Brytanii

Aktualizacja: 26.09.2009 02:39 Publikacja: 25.09.2009 20:52

Nicolas Sarkozy, Barack Obama i Gordon Brown podczas konferencji w Pittsburghu

Nicolas Sarkozy, Barack Obama i Gordon Brown podczas konferencji w Pittsburghu

Foto: AFP

Barack Obama, Nicolas Sarkozy i Gordon Brown oskarżyli Iran o ukrywanie przed światem drugiego zakładu wzbogacania uranu. Teheran poinformował Międzynarodową Agencję Energii Atomowej o zakładzie ukrytym w górze niedaleko świętego miasta szyitów Kom w poniedziałek, choć zachodnie służby od miesięcy miały informacje na jego temat.

– Iran ma prawo do energii nuklearnej, ale rozmiaru i charakteru tego obiektu nie da się pogodzić z programem pokojowym. Iran łamie zasady, których muszą przestrzegać wszystkie kraje – podkreślał Obama w Pittsburghu przy okazji szczytu G20. – Irańskie władze muszą teraz wykazać poprzez czyny swoje pokojowe zamiary lub będą musiały ponieść konsekwencje zgodnie z międzynarodowymi standardami i międzynarodowym prawem – dodał Obama.

Równie ostro przemawiali Sarkozy i Brown, podkreślając, że są jednomyślni: Iran musi się wyrzec ambicji uzyskania broni atomowej. Wyjaśnień Teheranu zażądała też kanclerz Niemiec Angela Merkel.[wyimek]Teheran łamie zasady, które muszą być przestrzegane przez wszystkich – mówił Obama [/wyimek]

– Stanowcze podejście do Iranu jest bardzo istotne. Świat stracił już prawie siedem lat, podczas których Teheran rozwijał program atomowy – mówi „Rz” Brian Katulis, ekspert z Amerykańskiego Ośrodka na rzecz Postępu.

Jak się zachowa Iran? Pierwszy test przejdzie 1 października podczas rozmów pięć plus jeden (stali członkowie Rady Bezpieczeństwa i Niemcy). Ale już w piątek Mahmud Ahmadineżad przekonywał, że Iran niczego nie utrzymywał w tajemnicy i że jego kraj nie zrobił nic nielegalnego. – Nie sądzę, by pan Obama był ekspertem ds. nuklearnych – przekonywał prezydent Iranu, ostrzegając, że przywódcy mocarstw będą jeszcze żałować swych oświadczeń.

– Iran będzie konsekwentnie odrzucał nowe oskarżenia, więc nie spodziewałbym się zmiany jego dotychczasowej polityki – tłumaczy „Rz” Mohsen Sazegara, były bliski współpracownik ajatollaha Chomeiniego, obecnie szef Instytutu Badań nad Współczesnym Iranem w USA. – To, jaka kara go za to spotka, zależeć będzie jednak od Chin i Rosji – dodaje Sazegara.

Według Katulisa na Iran może być na przykład nałożony zakaz importu benzyny lub eksportu ropy.

– Dopóki Obama nie zacznie rozważać możliwości użycia siły, światowi liderzy mogą mówić, co chcą, a Teheran i tak nie będzie ich traktował poważnie – przekonuje jednak „Rz” Mordechaj Kedar z izraelskiego Uniwersytetu Bar-Ilan. – Irańczycy wiedzą, że Chiny i Rosja nie zgodzą się na dużo ostrzejsze sankcje. A Iran potrzebuje już tylko kilku miesięcy, by zbudować bombę atomową – ostrzega.

[i]—Jacek Przybylski z Waszyngtonu[/i]

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017