Po podpisaniu przez czeskiego prezydenta Vaclava Klausa Traktatu z Lizbony, unijny traktat będzie mógł wejść w życie już 1 grudnia, a wcześniej przywódcy państw UE wybiorą na nadzwyczajnym szczycie planowanym w połowie listopada nowego przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa unijnej dyplomacji.
"Traktat wchodzi w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po złożeniu (w Rzymie) do depozytu dokumentu ratyfikacyjnego" ostatniego kraju UE - czytamy w traktacie. Czyli 1 grudnia, gdyż Czechy były właśnie ostatnim krajem UE, który do tej pory nie ratyfikował Traktatu z Lizbony.
Ciesząc się z podpisu czeskiego prezydenta Vaclava Klausa pod Traktatem z Lizbony, premier przewodniczącej UE Szwecji Frederik Reinfeldt zapowiedział zwołanie nadzwyczajnego szczytu UE, który poświęcony będzie wyborowi nowego przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa unijnej dyplomacji.
[srodtytul] Traktat zgodny z konstytucją[/srodtytul]
- Traktat z Lizbony jako całość nie jest sprzeczny z czeskim porządkiem konstytucyjnym - oświadczył w Brnie prezes Trybunału Konstytucyjnego Pavel Rychetsky.