Jeszcze drożej płacą klienci w sklepach. Najtańsza półlitrówka nie może kosztować mniej niż 89 rubli, czyli równowartość 9 złotych. Wcześniej płacili nawet o połowę mniej.

To co uderza po kieszeniach Rosjan jest korzystne dla budżetu państwa. Ilość nielegalnie sprzedawanego alkoholu zmniejszyła się o jedną trzecią. W zeszłym roku ponad połowa mocnych alkoholi trafiała do sklepów bez uregulowania podatków. Teraz ryzyko się już nie opłaca.

Wielu Rosjan buntuje się przeciw nowym cenom, zapowiadając na forach internetowych produkcję własnych wyrobów.