Wczoraj brytyjscy deputowani zagłosowali przeciwko opuszczeniu Unii Europejskiej bez porozumienia. Premier Theresa May po raz pierwszy od dawna zyskała ich poparcie - Izba Gmin poparła szukanie alternatywnych rozwiązań dotyczących mechanizmu gwarantującego nieskrępowany przepływ osób i towarów w Irlandii.
Sugestie premier Theresy May dotyczące renegocjacji umowy brexitowej spotkały się z natychmiastową i negatywną reakcją szefa RE Donalda Tuska.
Europoseł PiS Ryszard Czarnecki twierdzi jednak, że negocjacje te potrwają jeszcze do końca tego roku i że Wielka Brytania rozstanie się z UE dopiero od 1 stycznia 2020, a nie, jak przewidywały pierwotne ustalenia, pod koniec marca 2019.
- Przyjechałem prosto z Brukseli, mówię to pierwszy raz publicznie - podkreślił Czarnecki. - Uważam, że po stronie Unii Europejskiej decyzja już zapadła, myślę, że Londyn też już o tym wie. Takie mam informacje.