„Serbia przehandlowała swoje twarde stanowisko wobec Kosowa w zamian za lepsze stosunki z UE” – pisały w piątek gazety w Belgradzie i Prisztinie.

A wszystko przez rezolucję, którą dzień wcześniej przyjęła ONZ, wzywając oba kraje do bezpośrednich rozmów. Rezolucja głosi też, że ONZ zgadza się z decyzją Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, który w lipcu uznał legalność istnienia państwa Kosowo. Serbia nie wyraziła sprzeciwu.

Opozycyjna Partia Postępowa natychmiast zażądała ustąpienia rządu.