Natalia Wasiliewa jest asystentką sędziego Wiktora Daniłkina, który pod koniec grudnia ubiegłego roku odczytał wyrok 14 lat więzienia dla Michaiła Chodorkowskiego, i rzeczniczką sądu prowadzącego drugi proces. Po udzieleniu wywiadu portalowi Gazeta. ru i telewizji Dożd (Deszcz) poprosiła o urlop.
– Daniłkin miał obowiązek kontaktować się z Moskiewskim Sądem Miejskim we wszystkich spornych kwestiach związanych z procesem. Dostawał instrukcje, jak postępować dalej – tłumaczyła dziennikarzom Natalia Wasiliewa. Mówiła, że sędzia Daniłkin „zaczął pisać wyrok w sprawie byłego szefa Jukosu, ale nie zadowolił on wyższej instancji”. – W związku z tym otrzymał stamtąd inny wyrok, który musiał ogłosić – przekonywała.
Adwokaci Michaiła Chodorkowskiego i obrońcy praw człowieka podkreślają, że Natalia Wasiliewa nie powiedziała ni- czego nowego. Mimo to niektórzy uznali jej słowa za „bombę”, która powinna spowodować wznowienie procesu.
Sam sędzia Wiktor Daniłkin określił wypowiedź swojej podwładnej mianem oszczerstwa. Zapowiedział, że wystąpi przeciwko niej na drogę sądową.