Katalońscy separatyści dostali mocne wsparcie od biskupów miejscowego Kościoła katolickiego. W opublikowanym w czwartek liście duszpasterskim przyznają oni, że Katalonia jest „szczególnym” regionem, posiadającym właściwą tylko jemu „osobowość i cechy narodowe”. „Bronimy prawa do żądania i promowania wszystkiego, co się z tym wiąże” – piszą biskupi.
Podpierają się autorytetem Jana Pawła II, który w 1988 roku powiedział w Parlamencie Europejskim, że „zjednoczone ludy Europy nie dopuszczą do dominacji jednej kultury nad innymi”. Według biskupów Katalonia ma prawo do decydowania o swych stosunkach „z bratnimi ludami Hiszpanii”. Zapewniają, że nie chcą mieszać się do polityki, ale uznają za mające „moralną legitymację wszelkie opcje, oparte na poszanowaniu niezbywalnej godności osób i ludów”.
List został opublikowany tydzień po przyjęciu przez ka-taloński parlament uchwały stwierdzającej, że decydowanie o własnym losie „jest niezbywalnym prawem narodu Katalonii”, i broniącej prawa Katalończyków do „swobodnego wyrażania opinii w konsultacjach obywatelskich”. Referendum niepodległościowe zostanie przeprowadzone 10 kwietnia w Barcelonie. Z formalnego punktu widzenia będzie to zwykły, niewiążący sondaż, mimo to uważane jest za pierwszy krok do niepodległości liczącego 7,5 mln mieszkańców regionu północnej Hiszpanii.