Minister jak kula u nogi

FDP liczy na nowy początek z nowym przewodniczącym z Wietnamu

Publikacja: 05.04.2011 21:43

Minister jak kula u nogi

Foto: AFP

Korespondencja z Berlina

Philipp Rösler, obecny minister zdrowia, zostanie zapewne następcą Guida Westerwellego na  stanowisku szefa FDP. Uzyskał wczoraj akceptację gremiów partyjnych:  o jego dalszej karierze zadecyduje w majuzjazd niemieckich liberałów. 38- letni  Rösler jest Wietnamczykiem. Był sierotą, jako kilkumiesięczne dziecko został adoptowany przez niemieckie małżeństwo. Jego dokładną datę urodzenia ustalono już w Niemczech urzędowo wobec braku wietnamskich dokumentów. Zanim zajął się polityką, był lekarzem wojskowym. Jego zadaniem będzie obecnie odnowa FDP, partii liberalnej walczącej o dalszą egzystencję na scenie politycznej po dziesięciu latach przywództwa Guida Westerwellego.

Języczek u wagi

– Kierował partią jednoosobowo, nie potrafił zdefiniować pojęcia liberalizmu w nowych warunkach, jedyne, co miał do zaproponowania, to obniżka podatków. Przegrał na wszystkich frontach i zaprowadził partię na skraj katastrofy – tak z grubsza brzmi lista zarzutów pod adresem formalnie jeszcze przewodniczącego ugrupowania, które przez kilka powojennych dziesięcioleci odgrywało rolę języczka u wagi na niemieckiej scenie politycznej.

Gdy prawie dwa lata temu CDU/CSU wygrała wybory do Bundestagu, Angela Merkel z radością przystąpiła do tworzenia rządu koalicyjnego z FDP, głosząc, że jest to wymarzony partner koalicyjny dla chadecji. Rzeczywistość zweryfikowała te słowa już kilka miesięcy później. Okazało się, że FDP nie ma właściwie niczego do zaproponowania. Upiera się w dodatku przy mało realnym programie cięć podatkowych, nie biorąc pod uwagę skutków światowego kryzysu finansowego.

– Westerwelle był doskonałym przywódcą partii opozycyjnej, ale nie dorósł do roli polityka współodpowiedzialnego za  losy kraju – ocenia Michael Spreng, ekspert ds. marketingu politycznego. Taka jest dzisiaj powszechna opinia mediów, wyborców i polityków. Po serii katastrof wyborczych FDP osaczony ze wszystkich stron został zmuszony do rezygnacji z przywództwa. Przestaje się liczyć w partii, ale pozostaje ministrem spraw zagranicznych.

24 procent poparcia

Jak długo jeszcze? – pytają niemieckie media. Pytanie tym bardziej uzasadnione, że Westerwelle nie będzie już wicekanclerzem, która to funkcja przypadnie Philippowi Röslerowi po spodziewanym wyborze na przewodniczącego partii. W samej FDP nie brak głosów, że szef dyplomacji powinien całkowicie zejść ze sceny politycznej.

– Popełnił błąd, decydując się na objęcie resortu spraw zagranicznych. Powinien się zająć gospodarką – tłumaczy politolog Gert Langguth.

Z historycznych porównań wynika, że szefowie MSZ cieszyli się tradycyjnie wielką popularnością. Ale nie Westerwelle, który może liczyć na sympatię zaledwie 24 procent obywateli, ponad dwa razy mniejszą niż jego poprzednicy na tym stanowisku w ostatnich 20 latach.

– Jest słabym ministrem, z którego nazwiskiem nie kojarzą się żadne poważne inicjatywy zarówno w Europie, jak i na świecie – twierdzi Michael Spreng. W powszechnej opinii do sukcesów szefa dyplomacji zaliczyć można co najwyżej uzyskanie przez Niemcy niestałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ oraz korektę polityki wobec Afganistanu. „Ale to Westerwelle nie był w stanie ocenić ryzyka izolacji Niemiec od kluczowych sojuszników" – pisze „Süddeutsche Zeitung", przypominając, że Niemcy nie wsparły rezolucji Rady Bezpieczeństwa w sprawie interwencji w Libii. Zdaniem obserwatorów taki szef dyplomacji, pozbawiony w dodatku zaplecza partyjnego, będzie kulą u nogi dla Merkel.

– Bez obowiązków partyjnych Westerwelle będzie mógł się obecnie skoncentrować na polityce zagranicznej – tłumaczy jednak Kai-Olaf Lang z fundacji Nauka i Polityka. Przewiduje, że w takich warunkach relacje z Polską mogą ulec ożywieniu. Nic nie wskazuje bowiem na to, aby Westerwelle zamierzał odejść od kursu zacieśniania więzi z Warszawą, czemu dał wyraz, wdając się w konflikt z Eriką Steinbach czy też udając się wspólnie z Radosławem Sikorskim do Mińska.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022