Liberyjczycy głosują po raz drugi od zakończenia 14-letniej wojny domowej. Wybierają prezydenta i deputowanych do legislatury. W pierwszych wyborach w 2005 roku zwyciężyła Sirleaf, która pokonała słynnego piłkarza George'a Weah. Tym razem Weah wspiera głównego kontrkandydata pani prezydent, czyli Tubmana.

Sirleaf cieszy się dobrą opinią na świecie, ale w swoim kraju nie jest już tak popularna. Jej 15 konkurentów zarzuca jej, że nie robi wystarczająco dużo, by podnieść poziom życia obywateli kraju, który należy do najbiedniejszych na świecie. Liberia jest najstarszym krajem o ustroju republikańskim w Afryce. Państwo założyli wyzwoleni amerykańscy niewolnicy i to im kraj zawdzięcza swą nazwę.