Przewodnicząca Izby Gmin Andrea Leadsom zapowiedziała już parlamentarzystom, że jeśli wyrażą na to zgodę, jutro, 29 marca - w dzień zapowiadanego przez dwa lata brexitu, posłowie spotkają się w celu przedyskutowania umowy.
Czy debata zakończy się głosowaniem - jeszcze nie wiadomo.
Premier Theresa May, mimo spektakularnych przegranych w poprzednich głosowaniach, naciska na jutrzejsze, bo tylko w przypadku, jeśli parlament przegłosuje umowę brexitową jutro do godziny 23, Wielka Brytania będzie mogła opuścić UE 22 maja.
Takie warunki postawiła brytyjskim politykom Rada Europejska.
Wczoraj ani jeden z ośmiu scenariuszy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, w sprawie których głosowali członkowie Izby Gmin, nie uzyskał poparcia parlamentarzystów. Wcześniej premier Theresa May zapowiedziała, że zrezygnuje ze stanowiska, jeśli Westminster zaakceptuje forsowany przez nią projekt umowy rozwodowej w trzecim już głosowaniu.