CV zostaw pod kamieniem...

„Specjalisty do spraw likwidacji celów" – poszukiwał autor ogłoszenia, które w weekend ukazało się w Wielkiej Brytanii na rządowej stronie dla poszukujących pracy.

Publikacja: 26.11.2012 00:14

Idealny kandydat powinien być profesjonalistą z ponadpięcioletnim stażem – szczególnie mile widziane jest doświadczenie w obsłudze karabinków snajperskich, gotowość do odbywania dalekich, międzynarodowych podróży służbowych w celu korzystania ze swej licencji na zabijanie.

Przyszły szpieg MI6 nie musi co prawda mieć wyższego wykształcenia, ale powinien potrafić często zmieniać swoją tożsamość, a także – co oczywiste – preferować martini z wódką, „wstrząśnięte, nie zmieszane".

Pensja: 50–60 tysięcy funtów brytyjskich (równowartość około 250–300 tysięcy złotych). Nie jest to może kwota porywająca jak na tak ryzykowną pracę, ale to na szczęście tylko podstawa. Dochodzą do niej takie gadżety, jak pistolety typu Walther PPK, miniaturowe łodzie podwodne, specjalistyczne zegarki, zestawy odrzutowe etc.

Odpowiedzi na ogłoszenie o numerze 007 ze strony DirectGov można było co prawda wysłać e-mailem na adres: mi6recruitment@hotmail.com, ale odpowiednie dokumenty należało już dostarczyć w bardziej tradycyjny – dla tej branży – sposób (zostawić w londyńskim Regent's Park pod „wielkimi i wyglądającymi raczej na sztuczne kamieniami").

Niestety, nadzieje przyszłych Bondów szybko rozwiali dziennikarze. Reporterzy „The Daily Telegraph" podali, że ogłoszenie jest fałszywe. A rzeczniczka Departamentu Pracy i Emerytur ogłosiła, że wszczęto postępowanie, którego celem jest ustalenie, w jaki sposób fałszywe ogłoszenie trafiło na rządową stronę. – To rozczarowujące, że ktoś zamieszcza fałszywe ogłoszenia, kiedy ludzie szukają realnej pracy – stwierdziła w rozmowie z „Daily Telegraph".

Oczywiście nie można wykluczyć, że komunikat rzeczniczki to tylko sprytna medialna zagrywka, mająca ograniczyć grono składających CV pod kamieniami do naprawdę zdeterminowanych profesjonalistów.

Idealny kandydat powinien być profesjonalistą z ponadpięcioletnim stażem – szczególnie mile widziane jest doświadczenie w obsłudze karabinków snajperskich, gotowość do odbywania dalekich, międzynarodowych podróży służbowych w celu korzystania ze swej licencji na zabijanie.

Przyszły szpieg MI6 nie musi co prawda mieć wyższego wykształcenia, ale powinien potrafić często zmieniać swoją tożsamość, a także – co oczywiste – preferować martini z wódką, „wstrząśnięte, nie zmieszane".

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1162
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161
podcast
Jędrzej Bielecki: Blackout w Hiszpanii - najprawdopodobniej zawiniło państwo
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1160
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Świat
Indie – Pakistan: Przygotowania do wojny o wodę