Taką usługę oferuje na Facebooku egipska firma Al-Yamama z miasta El-Arish.

Do tej pory tunele służyły głównie do przemytu broni.

Nowa usługa cieszy się ogromnym powodzeniem, choć dostawa trwa dość długo - nawet trzy, cztery godziny. A jeśli akurat wyloty tuneli są kontrolowane przez wojsko - może to trwać jeszcze dłużej. Firma realizuje jednak dziesiątki zleceń tygodniowo, a jej strona na Facebooku pełna jest podziękowań od zachwyconych klientów.

Interes kręci się więc żwawo, choć jedzenie nie jest tanie. Jeśli w egipskim lokalu danie kosztuje 80 funtów egipskich (około 11 dolarów), to zmawiający ze Strefy Gazy musi już za nie zapłacić nawet 100 izraelskich szekli (około 30 dolarów). To potrojenie ceny spowodowane jest koniecznością zmotywowania i sowitego opłacenia przemytników.

Mohammed Al-Madani, księgowy w firmie Al-Yamama, mówi, że interes rozkręcił się właściwie przypadkiem. Firma zamieściła zdjęcia dań na Facebooku, tą droga także pojawiły się pierwsze zgłoszenia.