Ashton uważa, że Brytyjczycy powinni mieć prawo już od 15 lat do legalnego uprawiania seksu. Argumentuje, że i tak już co trzeci nastolatek w Wielkiej Brytanii w wieku między 14 i 15 lat przeszedł inicjację seksualną. Jednak zdaniem profesora tylko bardzo niewielu z nich zwraca się o poradę lub pomoc do państwowej służby zdrowia (NHS). Powodem jest właśnie ustalenie na o wiele wyższym poziomie wieku, w którym akt seksualny jest dozwolony.
- Statystyki pokazują, że w krajach, gdzie wiek uprawniający do stosunków seksualnych jest niższy, niższy jest także współczynnik zajścia w ciążę wśród nastolatek i niższy jest udział młodzieży, która uprawia seks – przekonuje John Ashton.
Te argumenty nie skłoniły jednak premiera Davida Camerona do zmiany stanowiska.
- Wieki uprawniający do stosunków seksualnych nadal będzie wynosił 16 lat – oświadczył Downing Street.
Tak samo sprawy widzi wicepremier i lider koalicyjnej partii Liberalnych Demokratów, Nick Clegg.