Prezydent: Problem konstytucyjności władz na Ukrainie rozwiążą wybory

Janukowycz nie jest już prezydentem, nie rządzi i stracił legitymację moralną. Wątpliwości dotyczące konstytucyjności zmiany władzy są, ale rozwiążą je wybory - powiedział prezydent Bronisław Komorowski

Aktualizacja: 25.02.2014 09:52 Publikacja: 25.02.2014 09:10

Prezydent Bronisław Komorowski

Prezydent Bronisław Komorowski

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Komorowski mówił dziś rano w RMF FM o konsekwencjach i wyzwaniach stojących przed postrewolucyjną  Ukrainą.  Prezydent uznał, że Wiktor Janukowycz nie jest już prezydentem tego kraju.

- Nie rządzi, utracił nie tylko realną możliwość rządzenia, ale utracił także chyba coś, bez czego władzy się nie da sprawować, tzn. utracił legitymację moralną i polityczną, także ze sprawowania władzy, bo przecież jest oskarżony nie tylko przez własnych przeciwników, ale również przez własne zaplecze polityczne - powiedział. Przyznał jednocześnie, że "mamy do czynienia z problemem konstytucyjno-prawnym", ale doszło do realnej zmiany, więc do problemu trzeba podejść praktycznie. A pełną legitymację rewolucja otrzyma w nadchodzących wyborach.

- Inne kraje świata, szczególnie świata zachodniego raczej omijają ten temat licząc na to, że właśnie wolne, demokratyczne, wybory będą tym wystarczającym mandatem dla sprawowania władzy przez ten układ, który się wyłonił w wyniku rewolucji. To jest według mnie ta istotna różnica, ale też wiadomo, że samo dąsanie się na to, że nie wszystko jest czyste od strony konstytucyjnej, służy jakimś celom rosyjskim - powiedział Komorowski.

Według prezydenta, problem dotyczący Janukowycza nie jest taki, czy wróci do władzy, lecz taki, co z nim zrobić, bowiem wsadzenie przeciwników politycznych do więzienia sprawiłoby wrażenie, że "wszystko się zmieniło, żeby się nic nie zmieniło na Ukrainie". Polityk uważa, że dobrym wzorcem w tej kwestii była polska rewolucja która "samo się ograniczała" i  "oznaczała jednocześnie akceptację dla szukania możliwości działania na rzecz reformy państwa wszystkich sił politycznych bez wykluczania kogokolwiek"

- Na przykładzie Ukrainy pewnie byłoby to trudniejsze do przeprowadzenia, bo tam jeszcze świeża krew na Majdanie budowała nastroje ludzi - przyznał prezydent, lecz dodał: -

Warto jednak pamiętać i Ukraińcy o tym wiedzą, że w ciągu tych 25 lat polskiej wolności,Polska w ciągu 25 lat pomnożyła swój PKB na głowę mieszkańca dwu i pół krotnie. Ukraińcy zmniejszyli ten kapitał. Komorowski zaznaczył, że głównym "wrogiem" Ukraińców powinna być teraz nie Rosja lub Janukowycz, ale gospodarka, którą trzeba zreformować.

Głowa państwa zaznaczyła też, że nie uważa, by realny był scenariusz podziału państwa ukraińskiego i rosyjskiej agresji według wzorca z wojny gruzińskiej.

- Wszystkie siły polityczne na Ukrainie, mówią jednoznacznie o tym, że nie dopuszczają możliwości jakiejkolwiek separacji i podziału. Nikt tej separacji nie zapowiada. To się wszystko dzieje trochę zewnętrznie, ze strony propagandy mediów rosyjskich - powiedział polski prezydent.

Zaś na pytanie o to, czy NATO powinno zagwarantować integralność terytorialną Ukrainy, Komorowski odpowiedział:

- Nie, bo pakt gwarantuje nienaruszalność granic swoim członkom. Ukraina swego czasu miała ofertę przystąpienia do Paktu Północnoatlantyckiego, ale nie skorzystała z tego. Dzisiaj, według mnie, sam fakt jednoznacznego stanowiska świata zachodniego w sprawie nienaruszalności terytorialnej, kształtu terytorialnego Ukrainy, stanowi istotną część politycznej gwarancji.

Komorowski mówił dziś rano w RMF FM o konsekwencjach i wyzwaniach stojących przed postrewolucyjną  Ukrainą.  Prezydent uznał, że Wiktor Janukowycz nie jest już prezydentem tego kraju.

- Nie rządzi, utracił nie tylko realną możliwość rządzenia, ale utracił także chyba coś, bez czego władzy się nie da sprawować, tzn. utracił legitymację moralną i polityczną, także ze sprawowania władzy, bo przecież jest oskarżony nie tylko przez własnych przeciwników, ale również przez własne zaplecze polityczne - powiedział. Przyznał jednocześnie, że "mamy do czynienia z problemem konstytucyjno-prawnym", ale doszło do realnej zmiany, więc do problemu trzeba podejść praktycznie. A pełną legitymację rewolucja otrzyma w nadchodzących wyborach.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019