Kolejnych 13 uczelni otrzymało ostrzeżenie i zakaz prowadzenia naboru nowych studentów do czasu wyjaśnienia ich statusu. Podstawą do wydania tej decyzji okazał się ogłoszony w tym tygodniu, miażdżący dla prywatnego szkolnictwa wyższego raport rządowy. Wynika z niego, że w ciągu zaledwie kilku lat uczelnie te nadały 32 tys. tytułów magistra i doktora, z czego połowę uzyskano na jednym uniwersytecie.

Albańskie uczelnie stały się popularne w Europie, bowiem gwarantowały dyplom nawet bez uczestnictwa w jakichkolwiek zajęciach. Jak przyznał premier 900 dyplomów uzyskali cudzoziemcy nie znający języka albańskiego, a tymczasem nadające tytuły uczelnie nie prowadziły zajęć w językach obcych.

W 2012 r. wybuchł skandal wokół prywatnego uniwersytetu Kristal w Tiranie, gdy okazało się że jego dyplom w podejrzanych okolicznościach uzyskał syn szefa włoskiej Ligi Północnej Umberta Bossiego. Jak się okazało trzyletnie studia licencjackie Renzo Bossi (który nigdy nie odwiedził Albanii) zakończył... rok po uzyskaniu matury. W albańskich mediach Kristal zaczęto tytułować „mafijnym uniwersytetem".

W ciągu ostatnich dwóch dekad w Albanii otwarto około 50 prywatnych wyższych uczelni, które pogardliwie nazywano „fabrykami dyplomów". Decyzja rządu okazała się jednak zaskoczeniem, dlatego opozycja zgłosiła zastrzeżenia twierdząc, że tysiące rodzin znalazło się w trudnej sytuacji a uczciwym studentom nie dano możliwości przeniesienia się na inne uczelnie, posiadające wszelkie wymagane akredytacje.