Spóźniona reakcja USA na działania Państwa Islamskiego

Po tym jak Barack Obama zatwierdził rozpoczęcie nalotów na pozycje terrorystów z Islamskiego Państwa w Iraku i Lewancie (IS), a amerykańskie bomby spadły wczoraj w północnej części Iraku, warto zadać pytanie: co z Syrią?

Publikacja: 10.08.2014 12:19

Spóźniona reakcja USA na działania Państwa Islamskiego

Foto: AFP

Pytanie o tyle istotne, gdyż to w Syrii IS zdobywała swoje pierwsze wojenne szlify i tam od października ubiegłego roku morduje systematycznie chrześcijan, Kurdów, druzów i umiarkowanych sunnitów.

Pierwsi bojownicy IS ujawnili się w Syrii 15 maja 2013 roku. Początkowo wydawało się, że dobrze zorganizowani islamiści będą alternatywą dla innych rebeliantów, którym nie udało się doprowadzić do ładu i pokoju w walce z Asadem. Rozczarowanie przyszło bardzo szybko. Rebelianci, którzy sprzeciwiali się IS, byli więzieni i torturowani, grupa stawała się z każdym dniem coraz bardziej bezwzględna, a chrześcijańscy mieszkańcy syryjskiego miasta Raqqa musieli zapłacić 17 gramów złota za rok życia każdego dorosłego na rzecz grupy.

W czerwcu IS zamordowała w okrutny sposób siedmioro dzieci podczas starć z kurdyjskimi bojownikami w północno-wschodniej Syrii.

Obecnie radykałowie z IS kontrolują około 35 procent terytorium Syrii. Warto dodać, że są to w dużej mierze obszary bogate w złoża ropy i gazu. Pozwala to grupie na finansowanie kolejnych operacji, m.in. w Iraku.

Przywódca grupy Abu Bakr al-Bagdadi, ogłosił w lipcu, plan utworzenia pierwszego islamskiego kalifatu w Europie.

Swoim zwolennikom w Europie, powiedział, że "po całkowitym zwycięstwie w Iraku, a także w Syrii, skieruje swoje zaangażowanie ku Europie. Miejscem docelowym powstania zalążka europejskiego kalifatu ma być terytorium Andaluzji (Hiszpania). Oświadczenie szefa IS przekazała irańska agencja informacyjna Mehr.

Al-Bagdadi zwrócił się do ekstremistów, którzy brali udział w operacjach wojskowych i terrorystycznych przede wszystkim w Iraku, aby każdy z nich już teraz zajął się werbunkiem ochotników do przyszłych działań na terenie Europy. Ogłosił się również następcę proroka Mahometa. Tymczasem, jak stwierdził ostatnio wybitny, islamski teolog, dr Yusuf al-Qaradawi, IS na terenach przez siebie kontrolowanych w Syrii i Iraku, sama nie przestrzega prawa szariatu.

Warto zauważyć, że ponad połowa bojowników IS w Syrii jest obcego pochodzenia, a z nich najliczniejsi są przybysze z Wielkiej Brytanii. Grupa w swoich działaniach jest tak ekstremalna, że została nawet potępiona przez Al-Kaidę.

A zatem warto zadać kilka kolejnych pytań. Dlaczego Obama reaguje tak późno, dlaczego pomija w rozpoczętej operacji Syrię? A może problemem jest to, że w Syrii, z IS walczą przede wszystkim wojska Asada? Warto o tym pamiętać.

Pytanie o tyle istotne, gdyż to w Syrii IS zdobywała swoje pierwsze wojenne szlify i tam od października ubiegłego roku morduje systematycznie chrześcijan, Kurdów, druzów i umiarkowanych sunnitów.

Pierwsi bojownicy IS ujawnili się w Syrii 15 maja 2013 roku. Początkowo wydawało się, że dobrze zorganizowani islamiści będą alternatywą dla innych rebeliantów, którym nie udało się doprowadzić do ładu i pokoju w walce z Asadem. Rozczarowanie przyszło bardzo szybko. Rebelianci, którzy sprzeciwiali się IS, byli więzieni i torturowani, grupa stawała się z każdym dniem coraz bardziej bezwzględna, a chrześcijańscy mieszkańcy syryjskiego miasta Raqqa musieli zapłacić 17 gramów złota za rok życia każdego dorosłego na rzecz grupy.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022