Pytanie o tyle istotne, gdyż to w Syrii IS zdobywała swoje pierwsze wojenne szlify i tam od października ubiegłego roku morduje systematycznie chrześcijan, Kurdów, druzów i umiarkowanych sunnitów.
Pierwsi bojownicy IS ujawnili się w Syrii 15 maja 2013 roku. Początkowo wydawało się, że dobrze zorganizowani islamiści będą alternatywą dla innych rebeliantów, którym nie udało się doprowadzić do ładu i pokoju w walce z Asadem. Rozczarowanie przyszło bardzo szybko. Rebelianci, którzy sprzeciwiali się IS, byli więzieni i torturowani, grupa stawała się z każdym dniem coraz bardziej bezwzględna, a chrześcijańscy mieszkańcy syryjskiego miasta Raqqa musieli zapłacić 17 gramów złota za rok życia każdego dorosłego na rzecz grupy.
W czerwcu IS zamordowała w okrutny sposób siedmioro dzieci podczas starć z kurdyjskimi bojownikami w północno-wschodniej Syrii.
Obecnie radykałowie z IS kontrolują około 35 procent terytorium Syrii. Warto dodać, że są to w dużej mierze obszary bogate w złoża ropy i gazu. Pozwala to grupie na finansowanie kolejnych operacji, m.in. w Iraku.
Przywódca grupy Abu Bakr al-Bagdadi, ogłosił w lipcu, plan utworzenia pierwszego islamskiego kalifatu w Europie.