Pentagon grozi, a reżim Asada realnie walczy z Państwem Islamskim

Podczas gdy szef Pentagonu Chuck Hagel mówi, że ekstremiści z Państwa Islamskiego, którzy kontrolują znaczą część Iraku i Syrii, stanowią nieuchronne zagrożenie, wykraczające poza te znane dotąd Amerykanom, wojska syryjskie toczą ciężkie boje z ekstremistami z Państwa Islamskiego.

Publikacja: 22.08.2014 13:50

Pentagon grozi, a reżim Asada realnie walczy z Państwem Islamskim

Foto: AFP

Sytuacja jest o tyle ciekawa, że Stanom Zjednoczonym trudno się będzie przyznać, że znienawidzony Asad, staje się ich naturalnym sojusznikiem w walce z dżihadystami. Tylko w ciągu ostatniego tygodnia siły wierne Asadowi zabiły ponad 300 bojowników islamskich tocząc ciężkie boje w prowincji Raqqa, m.in walkach o tamtejsze lotnisko.

Dodatkowo tylko w samym mieście Raqqa syryjskie samoloty dokonało 26 nalotów na cele powiązane z Państwem Islamskim.

W świetle tego, co dzieje się w Iraku, należy przypomnieć, że to właśnie zdobycie syryjskiego Raqqa w ubiegłym roku rozpoczęło marsz islamistów w kierunku Iraku. Chrześcijańscy mieszkańcy miasta musieli wówczas zapłacić 17 gramów złota za rok życia każdego dorosłego na rzecz grupy ekstremistów.

James Foley także został zabity na terenie Syrii, a nie jak można by wywnioskować z przekazów medialnych dotyczących amerykańskich ataków na Irak, właśnie tam.

Obecnie radykałowie ISIS kontrolują około 35 procent terytorium Syrii. Warto dodać, że są to w dużej mierze obszary bogate w złoża ropy i gazu. Pozwala im to na finansowanie swoich kolejnych operacji.

Według Prokuratora Generalnego USA, w Syrii walczy obecnie siedem tysięcy obcokrajowców, a od kilku miesięcy największa ilość spraw, którym uwagę poświęca MI5 (brytyjska Służba Bezpieczeństwa odpowiedzialna m.in za walkę z terroryzmem oraz bezpieczeństwo wewnętrzne Wielkiej Brytanii - red.), dotyczy Brytyjczyków biorących udział w syryjskim konflikcie. Do informacji dotarł już w czerwcu Frank Gardner, reporter BBC.

Od połowy ubiegłego roku ISIS (obecnie Państwo Islamskie) w północnej Syrii dokonuje czystek etnicznych na chrześcijanach, alawitach, szyitach, Kurdach, a także umiarkowanych sunnitach. Poza nielicznymi wyjątkami świat mediów o tym milczał. ISIS bowiem była na rękę tzw. Przyjaciołom Syrii, gdyż systematycznie odnosiła także sukcesy w walkach z siłami rządowymi prezydenta Asada.

Sytuacja jest o tyle ciekawa, że Stanom Zjednoczonym trudno się będzie przyznać, że znienawidzony Asad, staje się ich naturalnym sojusznikiem w walce z dżihadystami. Tylko w ciągu ostatniego tygodnia siły wierne Asadowi zabiły ponad 300 bojowników islamskich tocząc ciężkie boje w prowincji Raqqa, m.in walkach o tamtejsze lotnisko.

Dodatkowo tylko w samym mieście Raqqa syryjskie samoloty dokonało 26 nalotów na cele powiązane z Państwem Islamskim.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022